Blondynka juÂż dÂłuÂższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzi obok chÂłopak i mĂłwi:
- ÂŚlicznotko, ten autobus kursuje tylko w ÂświĂŞta.
- No, to mam wielkie szczĂŞÂście, bo dzisiaj sÂą moje imieniny...

2007-10-06 13:09:56

-Dlaczego blondynka biega wkoÂło wanny?
-Bo szuka wejÂścia...

2007-10-06 13:09:42

Blondynka i prawnik siedz¹ obok siebie w samolocie. Prawnik pyta, czy nie zechcia³aby zagraÌ z nim w ciekaw¹ grê. Blondynka mówi, ¿e jest zmêczona, odwraca siê do okna i próbuje zasn¹Ì. Ten jednak nalega i wyjaœnia, ¿e gra jest bardzo prosta i weso³a. Mianowicie bêd¹ zadawaÌ sobie pytania i jesli któreœ nie zna odpowiedzi - p³aci 50 z³otych.

Ona odmawia i znów próbuje zasn¹Ì, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny uk³ad - jeœli ona nie bêdzie zna³a odpowiedzi - placi 50 z³, jeœli natomiast on nie bêdzie zna³ - p³aci 5000. To przykuwa jej uwagê, poza tym i tak zdaje sobie sprawê, ¿e on nie da jej spokoju, dopóki nie zagraj¹ w jego grê, wiêc zgadza siê.

Prawnik zadaje wiĂŞc pytanie pierwszy:
- Jaka jest odleg³oœÌ pomiêdzy Ziemi¹ a Ksiê¿ycem?
Blondynka bez sÂłowa siĂŞga do portfela i wyjmuje banknot 50 zÂł.
- Ok - mĂłwi prawnik - twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na gĂłrĂŞ na czterech nogach, a schodzi na trzech?

Prawnik jest zaskoczony, wytê¿a umys³ i nic, dzwoni do znajomych, wysy³a maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje siê i wypisuje czek na 5000 z³, ona przyjmuje, odwraca siê i próbuje zasn¹Ì.
Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:
- Co to jest, co wchodzi na gĂłrĂŞ na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca siĂŞ i wyciÂąga banknot 50 zÂł...

2007-10-06 13:09:40

- Czy s³ysza³eœ przypowieœÌ o blond-wilku, który wpad³ we wnyki k³usownika?
- Tak, odgryzÂł sobie trzy nogi i nadal byÂł uwiĂŞziony...

2007-10-06 13:10:17

Blondynki na rowerach. Dwie blondynki jadÂą na rowerach do parku zatrzymujÂą siĂŞ przed parkiem jedna prĂłbuje zamieniĂŚ siodeÂłko na miejsce kierownicy a kierownicĂŞ na miejsce siodeÂłka a,druga siĂŞ pyta-co robisz? -zawracam bo nie chcĂŞ jeÂździĂŚ z takÂą gÂłupotÂą jak ty.

2008-04-04 21:41:02

Jedzie blondynka na motorze, zatrzymuje jÂą policjant. Pyta
- dlaczego pani nie ma kasku tylko czapkĂŞ?
- no bo wie pan jak kask sie zrzuciÂłam z 10 piĂŞtra to siĂŞ stÂłukÂł, a czapka nie.

2007-10-06 13:11:23

Szatyn pyta siĂŞ blondynki:
- Co to papier toaletowy ??
Blondynka:
- Nie wiem, nigdy nie uÂżywaÂłam!

2007-10-30 19:45:33

Przychodzi blondynka do parku i na ³awce pisze CHUJ CI W DUPÊ blondynka czeka i nic.

2008-04-04 22:00:36

Lekarz zwraca siĂŞ do blondynki, ktĂłra chce poddaĂŚ siĂŞ kuracji odchudzajÂącej:
- A ile pani waÂżyÂła najmniej ?
- 2 kg 80 dkg panie doktorze.

2007-10-06 13:09:54

Jaka jest ró¿nica miêdzy blondynk¹ a toalet¹?
- Toaleta nie bĂŞdzie chodziĂŚ za tobÂą po uÂżyciu.

2007-12-10 14:02:19

- Jakie dwie rzeczy znajduj¹ce siê w powietrzu mog¹ spowodowaÌ ci¹¿ê u blondynki?
- Jej nogi.

2007-10-06 13:10:17

Wypadek samochodowy. Blondynka rozbi³a mê¿owi auto. Biedna zap³akana boi siê, ¿e m±¿ bêdzie na ni± krzycza³. Przyje¿d¿a dowcipny policjant i mówi: niech siê pani nie martwi! Niech pani klêknie za autem i dmucha w rurê wydechowa to siê auto wyprostuje. -DZIÊKUJÊ! Krzyknê³a blondynka i wziê³a siê do dmuchania. Na co podchodzi druga blondynka i pyta:- Co ty robisz? - A mi³y pan policjant powiedzia³, ¿e mam dmuchaæ w rurê wydechow± to siê auto naprostuje. Na co ta druga: - ALEEEE TY G£UUUUPIA JESTE¦!!!!! Najpierw zamknij drzwi!

2007-10-06 13:11:29

Blondynka siedzi z koleÂżankÂą w domu. Nagle dzwoni telefon. Dziewczyna rozmawia przez chwilĂŞ, a po odÂłoÂżeniu sÂłuchawki zaczyna histerycznie pÂłakaĂŚ.
- Co siĂŞ staÂło? - pyta koleÂżanka.
- ZmarÂł mĂłj ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znĂłw dzwoni telefon. Po rozmowie blondynka zanosi siĂŞ pÂłaczem powtĂłrnie.
- DzwoniÂł mĂłj brat, jego ojciec teÂż nie Âżyje...

2007-10-06 13:10:03

Czemu jak strzeli sie blondynce w Âłeb umiera dopiero po piĂŞciu minutach?

Bo kula szuka mĂłzgu

2007-10-06 13:11:02

Perfekcyjny dzieĂą dla mĂŞÂżczyzny:

6:00 - budzik dzwoni.
6:15 - ktoÂś ci robi loda.
6:30 - wielka, zadowalajÂąca kupa poranna, przy tym czytasz dziaÂł sportowy w gazecie.
7:00 - Âśniadanie: stek, jajka, kawa, tosty, wszystko przygotowane przez nagÂą gosposiĂŞ.
7:30 - podjeÂżdÂża limuzyna.
7:45 - parĂŞ szklaneczek whisky w drodze na lotnisko.
9:15 - lot prywatnym odrzutowcem.
9:30 - limuzyna z szoferem zawozi ciĂŞ do klubu golfowego; po drodze ktoÂś ci robi loda.
9:45 - gra w golfa.
11:45 - lunch: fast food, 3 piwa, butelka Dom Perignon.
12:15 - ktoÂś ci robi loda.
12:30 - gra w golfa.
14:15 - limuzyna z powrotem na lotnisko (parĂŞ szklaneczek whisky).
14:30 - lot do Monte Carlo.
15:30 - popo³udniowa wycieczka na ryby, wszystkie towarzyszki podró¿y p³ci ¿eùskiej s¹ nago.
17:00 - lot do domu, masaÂż caÂłego ciaÂła przez AnnĂŞ KournikowÂą.
18:45 - kupa, prysznic, golenie.
19:00 - oglÂądasz wiadomoÂści w telewizji: Brad Pitt zamordowany, marihuana i hardcore-pornosy zalegalizowane.
19:30 - kolacja: rak na przystawkĂŞ, Dom Perignon (1953), wielki stek, na deser lody serwowane na nagich piersiach.
21:00 - Napoleon Cognac Cohuna, oglÂądasz sport w TV na szeroko-panoramicznym, duÂżym odbiorniku, Polska wygrywa z BrazyliÂą 8:0.
21:30 - sex z trzema kobietami, wszystkie wykazujÂą skÂłonnoÂści do nimfomanii.
23:00 - masaÂż i kÂąpiel w Whirlpoolu, do tego pizza i duÂże jasne.
23:30 - ktoÂś ci robi loda "na dobranoc".
23:45 - le¿ysz sam w ³ó¿ku.
23:50 - 12-sekudnowy pierd, ktĂłrego ton zmienia siĂŞ 4 razy i ktĂłry zmusza psa do opuszczenia pokoju.

2007-10-06 13:09:53