|
|
1 2 3 ...10 [Losowe] >>>
|
|
Studenty siê wybraly na egzamin. Czekaja pod drzwiami sali, nudzilo im siê wiec zaczeli siê bawic indeksami. Tak jak to siê kiedys gralo monetami w podstawowce - czyj indeks zatrzyma siê blizej sciany. Tylko ze jednemu to nie wyszlo zbyt dobrze, bo zamiast w sciane trafil indeksem pod drzwi, i do sali w ktorej siedzial egzaminator. Przerazil siê okrutnie, ale za chwile indeks wylecial z powrotem. Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4.0 Ucieszyl siê, no wiec koledzy postanowili wrzucac dalej. Kolejny dostal 3.5, nastepny 3.0. W tym momencie zaczeli siê zastanawiac... Kolejna ocena wydawala siê dosyc jednoznaczna (2.5 nie wchodzilo w gre). Wreszcie jeden postanowil zaryzykowac. Wrzuca indeks... Czeka... Nagle otwieraja siê drzwi, staje w nich egzaminator: - piatka za odwage!
|
Doda³: anonim |
2007-10-06 13:10:39 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Rozmawiaj± dwaj studenci:
- Jak mam napisaæ rodzicom, ¿e znów obla³em egzaminy?
- Napisz:... - odpowiada drugi. - "Ju¿ po egzaminach, u mnie nic nowego!".
|
Doda³: grzesiek |
2007-10-06 13:10:05 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Pewien roztargniony profesor umówi³ siê ze studentem na egzamin komisyjny pó¼nym popo³udniem i... oczywi¶cie zapomnia³. Kiedy student stawi³ siê na egzamin, nikogo ju¿ nie by³o w Instytucie - wiêc brakowa³o wymaganych trzech cz³onków komisji egzaminacyjnej. Nie namy¶laj±c siê d³ugo roztargniony uczony zawo³a³ dwie panie sprz±taj±ce korytarz do udzia³u w pracach komisji. Zada³ studentowi trzy pytania, na które ów biedak marnie odpowiedzia³. Profesor zwo³a³ posiedzenie "komisji" za zamkniêtymi drzwiami. Nastêpnie oznajmi³:
- Komisja postanowi³a, zaliczyæ panu egzamin komisyjny stosunkiem g³osów 2 do 1. Nadmieniê, ¿e by³em przeciwny...
|
Doda³: grzesiek |
2007-10-06 13:10:05 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Rozmawia dwóch studentów o tatua¿ach
i jeden mowi:
- Mój tata ma skorpiona na ramieniu.
Drugi na to:
- Tak, a ja mam Hitlera na ty³ku.
Na to ten pierwszy:
- Jasne. No to poka¿.
Drugi ¶ci±ga gacie, a pierwszy mówi:
- Ej, ale tu nic nie ma!
Na to drugi:
- Masz pecha, schowa³ siê do bunkru.
|
Doda³: nataloa566 |
2007-10-06 13:09:43 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Podczas egzaminu wyk³adowca mocno ju¿ zdenerwowany niewiedz± zdaj±cego, otwiera drzwi i krzyczy do pozosta³ych studentów:
- Przynie¶cie tu siano dla os³a!
- A dla mnie herbatkê poproszê! - dodaje student.
|
Doda³: monika 15 |
2007-10-06 13:10:05 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Na egzaminie z ornitologii. Wchodzi do pokoju profesora student, a na biurku stoi klatka na ptaki zas³oniêta futera³em. Student siada, a profesor zadaje pytanie, podnosz±c lekko futera³, tak, ¿e ptakowi widaæ tylko nogi:
- Co to za ptak, Panie Studencie?
Student my¶li, my¶li, ale po krótkim czasie odpowiada:
- Nie wiem, Panie Profesorze.
Na co profesor odpowiada:
- Niestety, nie zda³ Pan. Jak siê Pan nazywa?
Na to student podnosi nogê do góry zadziera spodnie i mówi:
- Niech Pan zgadnie, Panie Profesorze...
|
Doda³: nataloa566 |
2007-10-06 13:10:05 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Dlaczego tort nie mo¿e mieæ dzieci?
Bo ma jaja zmiksowane
|
Doda³: Marta G |
2007-12-10 13:14:06 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Egzamin z medycyny z rozpoznawania narz±dów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rêkê. W niej narz±dy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wk³ada rêkê, rozpoznaje nerkê, wyjmuje ja, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w koñcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie mo¿e nic rozpoznaæ, w koñcu mówi:
- Kie³basa!
- Panie jaka kie³basa, czy¶ pan zwariowa³?!
- No przecie¿ mowie, ¿e kie³basa.
- Proszê wyj¶æ.
Student wyjmuje ze skrzynki kie³basê. Zak³opotani egzaminatorzy postanawia daæ mu w koñcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym my¶my wczoraj t± wódkê zagryzali?!
|
Doda³: sindix |
2008-01-14 23:38:23 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Id± dwaj studenci politechniki i widz± dwa przelatuj±ce wektory na niebie... Jeden pyta drugiego:
- Dok±d one lec±?
A ten odpowiada:
- Do bazy...
|
Doda³: nataloa566 |
2007-10-06 13:10:05 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Profesor filologii polskiej na wyk³adzie:
- Jak Pañstwo wiecie w jêzykach s³owiañskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest te¿ podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to student z ostatniej ³awki:
- Doobra, doobra.
|
Doda³: beata |
2007-10-06 13:10:05 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
W¶ciek³y profesor wchodzi do sali wyk³adowej i mówi:
- Wszyscy nienormalni maja wstaæ!
Nikt siê nie rusza. Po d³u¿szej chwili wstaje jeden student.
- No proszê! - mówi ironicznie profesor i pyta studenta. - Czemu uwa¿a siê pan na nienormalnego?
- Nie uwa¿am siê za nienormalnego, ale g³upio mi, ¿e pan profesor tak sam stoi...
|
Doda³: miko³aj |
2007-10-06 13:10:05 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
- Po co s± wyk³ady?
- ¯eby profesorowie ugruntowali swoj± wiedzê.
|
Doda³: miniu¶ |
2007-10-06 13:10:05 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Na æwiczeniach z biopsychologii doktor zadaje pytanie z wy¶wietlanego w³a¶nie slajdu i wybiera osoby do odpowiedzi:
-mo¿e pani?
cisza..
-a mo¿e pani?
-ja nie wiem...
-no to mo¿e pani?
-ja nie widzê...
- Ooo...widzê, ¿e bawimy siê w szko³ê specjaln±..;)
|
Doda³: ms |
2007-10-06 13:10:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Jedna studentka pierwszego roku chemii na proseminarium: - Na co dysocjuje Hg? - Na H i na g, czyli na wodor i grawitacje.
|
Doda³: monika 15 |
2007-10-06 13:10:39 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
W przepe³nionym tramwaju siedzi blady, siny wymêczony student. Pod oczami sine cienie, przez lewa rêkê przewieszony p³aszcz. Wsiada staruszka. Student ustêpuje jej miejsca i ³apie siê uchwytu. Staruszka siada, ale zaniepokojona przygl±da siê studentowi: - Przepraszam, m³ody cz³owieku! To bardzo ³adnie ze zrobi³ mi pan miejsce, ale pan tak blado wygl±da. Mo¿e pan chory? Mo¿e... niech lepiej pan siada. Nie jest panu s³abo? - Ale¿ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadê na egzamin, a cala noc siê uczy³em bo mam ¶rednia 4,6 i chce ja utrzymaæ. - No to mo¿e da mi pan chocia¿ ten p³aszcz do potrzymania? - A, nie! Nie mogê! Zreszt± to nie jest p³aszcz. To kolega. On ma ¶rednia 5.0.
|
Doda³: anonim |
2007-10-06 13:10:39 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
1 2 3 ...10 [Losowe] >>> |
|
|
|
|