|
|
1 2 3 ...5 [Losowe] >>>
|
|
Pó³noc. W domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon:
- Halo. Czy to kierownik sklepu monopolowego?
- S³ucham?
- O której pan jutro otwiera sklep?
- Pan jest bezczelny! - kierownik rzuca s³uchawkê na wide³ki.
Godzina druga w nocy. W domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon.
- S³ucham? - mamrocze wyrwany ze snu kierownik.
- Czy to kierownik sklepu monopolowego?
- Tak.
- Panie kierowniczku kochany, o której pan jutro otwiera?
- Pan jest bezczelny i pijany! Pan ju¿ nie wie, co robi - denerwuje siê kierownik i k³adzie s³uchawkê na wide³ki.
Godzina czwarta nad ranem. Kierownika sklepu monopolowego znów wyrywa ze snu telefon.
- S³ucham?
- Panie kierowniczku najmilszy, ja siê tylko chcia³em dowiedzieæ, o której pan jutro otwiera.
- Pan jest ju¿ kompletnie pijany - syczy kierownik. W takim stanie nawet wieczorem nie wpuszczê pana do sklepu!
- Ale mnie nie chodzi o to, ¿eby pan mnie wpu¶ci³. Mnie chodzi o to, ¿eby pan mnie wypu¶ci³.
|
Doda³: majeczka |
2008-01-15 17:46:12 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
O kurwa! - Mówi, pijak
Wypij jeszcze, bêdzie lepiej - Odpowiada kolega
No, w³a¶nie... - Mówi pijak...
|
Doda³: ja |
2007-10-06 13:11:23 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
- Panie kelner, to wino jest ciep³e - denerwuje siê go¶æ w restauracji. - To niemo¿liwe! Przed chwila sam dolewa³em do niego zimnej wody.
|
Doda³: nataloa566 |
2007-10-06 13:10:10 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
W restauracji kelner podchodzi do go¶ci i pyta: - Jak pañstwo znajduj± nasz schabowy? Na to m±¿: - Dziêkujemy, ¿ona ju¿ znalaz³a, a ja jak jeszcze trochê pogrzebie w ziemniakach to te¿ mo¿e znajdê.
|
Doda³: bielun |
2007-10-06 13:10:11 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Przychodzi facet, który nie je miêsa do chiñskiej restauracji, zamawia jakie¶ danie po czym siê pyta:
- co to by³o, takie dobre. Nigdy nie jad³em lepszego dania.
- tsy psy
- jak chipsy? To ani nie ziemniak ani nic.
- trzy psy!
|
Doda³: beata3008 |
2008-01-14 23:29:39 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
W restauracji klient mówi do kelnera: - Panie, ta zupa ¶mierdzi! Kelner odsun±³ siê na 5 metrów i pyta: - A teraz?
|
Doda³: tomek |
2007-10-06 13:10:11 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Facet w restauracji zamówi³ obiad i jad³. Przy pierwszym daniu okropnie chlipa³, a przy drugim strasznie beka³. Gdy przysz³o zap³aciæ rachunek, kelner mówi: - 1 z³oty za pierwsze danie 50 groszy za chlipanie, 2 z³ote za drugie danie 50 groszy za bekanie. Razem 4 z³ote. Facet daje 5 z³otych i mówi: - Reszty nie trzeba. Za z³otówkê jeszcze sobie popierdzê...
|
Doda³: nataloa566 |
2007-10-06 13:10:10 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Do restauracji przychodzi pan. Kelner podchodzi i mówi:
- co podaæ?
A klient na to:
- zupê pomidorow±.
Mija 20 min, podchodzi kelner i mówi:
- proszê.
Klient na to mówi:
- czemu w tej zupie p³ywa zabita mucha?
A kelner na to mówi:
- jak jest nie¿ywa to nie mo¿e p³ywaæ
|
Doda³: Maja |
2007-11-30 17:25:51 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Panie kelner, ten kotlet ¶mierdzi!
Kelner podchodzi, bierze talerz z kotletem i szerokim gestem odsuwa talerz za siebie.
A teraz ¶mierdzi?
|
Doda³: beata |
2007-10-06 13:09:45 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Go¶æ zamawia ¿urek, bigos i dwie bulki. - Panie starszy - krzyczy do kelnera - przecie¿ te bulki s± mokre! - Co ja na to poradzê. Gdy cz³owiek niesie w jednej rêce talerz z zupa, w drugiej rêce talerz z bigosem, a bu³ki pod pachami to ma prawo siê pociæ!
|
Doda³: tres |
2007-10-06 13:10:11 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Go¶æ zamawia zupê w restauracji, zauwa¿a w zupie muchê: G: panie kelner, w mojej zupie p³ywa mucha. K: Eeee nie histeryzuj pan- ile¿ taka mucha mo¿e wypiæ
|
Doda³: kristof |
2007-10-06 13:10:11 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Go¶æ po przeczytaniu jad³ospisu pyta kelnera:
- Czym ró¿ni siê befsztyk dwa razy dro¿szy od tego drugiego?
- Dro¿szy ³atwiej siê kroi.
- Jest bardziej miêkki?
- Nie. Podajemy do niego ostry nó¿.
|
Doda³: tres |
2007-10-06 13:09:39 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Wchodzi facet do baru z krokodylem. - Proszê wyj¶æ! On jest niebezpieczny! - On jest bardzo mi³y, i nikomu nie zrobi krzywdy, mogê to udowodniæ. - Dobrze, je¿eli wszyscy go¶cie uznaj±, ¿e nie ma zagro¿enia, to mo¿e pan zostaæ. Facet prowadzi krokodyla na ¶rodek, wali piê¶ci± trzy razy w ³eb krokodyla i mówi: - Otwórz gêbê! - Krokodyl otwiera, a facet zdejmuje gacie i wk³ada przyrodzenie do ¶rodka, nastêpnie wali znowu trzy razy i mówi: - Zamknij gêbê! Krokodyl zamyka, i wszyscy widza jak zêby krokodyla zatrzymuj± siê o centymetry od wa¿nych organów. Facet chowa interes i mówi: - Mo¿e kto¶ chce spróbowaæ? Odzywa siê kobiecy g³os: - Ja, ale niech pan nie bije mnie tak mocno w g³owê.
|
Doda³: kristof |
2007-10-06 13:10:10 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Przynosi kelner klientowi zupê i nios±c talerz trzyma w zupie kciuka. Klient mówi: - Panie! Dlaczego trzyma pan palca w mojej zupie? Kelner: - Lekarz kaza³ mi trzymaæ go w czym¶ ciep³ym. - To trzymaj sobie pan go w dupie, a nie w mojej zupie! - Tote¿ trzymam go tam, ale jak idê do kuchni.
|
Doda³: grabus |
2007-10-06 13:10:11 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
W restauracji go¶æ zamawia porcje grzybów. Kelner przynosi potrawê i prosi o uregulowanie rachunku z góry.
- Z góry? A có¿ to za obyczaje?
Wo³a oburzony go¶æ.
- Niech pan poprosi kierownika.
- To niemo¿liwe, proszê pana. On ju¿ jad³ te grzyby...
|
Doda³: Klaudia |
2007-10-06 13:11:30 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
1 2 3 ...5 [Losowe] >>> |
|
|
|
|