W œrodku nocy z ma³¿eùskiego ³o¿a wstaje m¹¿ i trzymaj¹c siê w okolicach krocza zaczyna nerwowo st¹paÌ z nogi na nogê i przechodz¹c siê po pokoju...
- Co ci jest? - pyta rozbudzona Âżona.
- A tak cholernie mi siê kobity chce... - odpowiada ma³¿onek.
- No to wskakuj - Âżona zapraszajÂąco odsuwa pierzynĂŞ.
- Eee.. JakoÂś to rozchodzĂŞ...

2007-10-06 13:09:57

- Wiecie jak bija zegary w WÂąchocku???
- Bim-ber, bim-ber...

2007-10-06 13:10:23

MaÂż wraca od innej o czwartej nad ranem. Zapala ÂświatÂło i widzi ÂżonĂŞ z waÂłkiem w rĂŞce.
- ZwariowaÂłaÂś! O czwartej rano kluski robisz?!

2007-10-06 13:10:28

ÂŚpi sobie zapity do nieprzytomnoÂści zajÂączek z lesie na polance, a tu
nagle zza drzewa wychodzi wilk.
Wilk myÂśli sobie : Klawo, wreszcie jakieÂś Âżarcie.
Nagle zza innego drzewa wychodzi drugi wilk i mĂłwi do tego pierwszego:
- Spadaj, byÂłem pierwszy
Od s³owa do s³owa zaczynaj¹ siê k³óciÌ a w koùcu walczyÌ. Tak siê
zÂłoÂżyÂło, ze obydwa wilki pozabijaÂły siĂŞ wzajemnie. ZajÂączek budzi siĂŞ
rano na kacu. Patrzy a tu dookoÂła pobojowisko, powyrywane drzewa i
w ogĂłle burdel, a na dodatek na polanie leÂża dwa martwe wilki.
ZajÂączek myÂśli sobie :
- K...a, musze przestaĂŚ piĂŚ, bo po pijaku robiĂŞ straszne rzeczy...

2007-10-06 13:10:34

Studentka, bliska placzu, po oblanym egzaminie:
- Panie profesorze ja naprawde nie zasluzylam na pale.
- Oczywiscie, Âże nie, ale to jest najnizszy stopien jaki przewiduje regulamin.

2007-10-06 13:10:38

KrĂłliczek dzwoni do rzeÂźnika i mĂłwi:
- Ma pan ÂświĂąski ryjek?
- Mam!
- Ma pan cielêce nó¿ki?
- TeÂż mam!
- A ma pan ÂświĂąski ogonek?
- OczywiÂście, Âże mam!
- No to gÂłupio pan wyglÂąda!

2007-10-06 13:10:53

S³ysza³eœ kawa³ o pszczó³ce??
Nie...?
Ja teÂż :D

2007-10-06 13:11:02

RozmawiajÂą ÂświeÂżo upieczone mĂŞÂżatki. Francuska, Niemka i Polka. MĂłwi Francuska: wy wiecie, a on kazaÂł mi sprzÂątaĂŚ, praĂŚ. OdpowiadajÂą: no i co? Nie widziaÂłam go przez dwa tygodnie i juÂż zatrudniÂł sprzÂątaczkĂŞ. Niemka mĂłwi: u mnie teÂż to samo. No i co? TeÂż go nie widziaÂłam, ze dwa tygodnie i teÂż zatrudniÂł gosposie. Polka mĂłwi: u mnie teÂż kazaÂł mi praĂŚ, sprzÂątaĂŚ, gotowaĂŚ. No i co?- pytajÂą. TeÂż go nie widziaÂłam ze dwa tygodnie, a potem trochĂŞ na lewe oko.

2007-10-06 13:11:22

Stoi anorektyczka na dachu i mĂłwi:
- "Skacze mam dosyĂŚ Âżycia..."
SkoczyÂła i liczy:
-10 piĂŞtro, 9 piĂŞtro, 8 piĂŞtro itd.
Nagle zawiaÂł lekki wiatr:
- "cholera i znowu na dziesiÂątym"

2007-12-07 12:29:13

Wchodzi wkurzony zajÂąc do baru i pyta:
- Kto pomalowaÂł mĂłj rower na zielono??!!!!
Cisza.. nagle wstaje niedÂźwiedÂź i mĂłwi:
- Ja a co??!
Na to wystraszony zajÂąc:
- A nic, chciaÂłem tylko zapytaĂŚ jak dÂługo farba schnie...

2008-02-05 18:31:58

Pani kaza³a dzieciom przynieœÌ do szko³y swoje domowe zwierz¹tka. Ma³gosia przynios³a kotka, Jadzia pieska, a Jasio przyniós³ ¿abê.
-No i co ta twoja Âżaba potrafi, Jasiu? - pyta pani.
Jasio szturchn¹³ ¿abê, a ona:
-KÂła!
Jasio ze stoickim spokojem jeszcze raz szturchn¹³ ¿abê, ale ona znowu:
-KÂła!
Wreszcie Jasiu siê zdenerwowa³ i uderzy³ piêœci¹ o stó³, a ¿aba:
-KÂłanta namera, tarira kÂłantanamera, kÂłanta nameeera...

2007-10-06 13:09:44

Idzie dwĂłch ArabĂłw pustyniÂą i dochodzÂąc do Egiptu weszli do baru.
- Jest piwo albo wĂłdka? - mĂłwi jeden.
- Nie! - odpowiada barman.
- Mamy tylko paliwo rakietowe.
- No to poprosimy - powiedzieli.
Strzelili sobie pierwszy kubek, potem drugi i trzeci. Po powrocie do domu jeden dzwoni z telefonu komĂłrkowego do drugiego.
- Te stary, sraÂłeÂś juÂż?
- Nie, jeszcze nie!
- To jak bĂŞdziesz sraÂł, to trzymaj siĂŞ kibla, bo ja dzwoniĂŞ z marsa.

2007-10-06 13:09:48

Starsze ma³¿eùstwo uk³ada siê do snu. Babcia mówi do dziadka:
- OtwĂłrz okno, bo jest bardzo duszno!
- To ty otwĂłrz, ja nie mam siÂł.
- ProszĂŞ ciĂŞ otwĂłrz!!!
Dziadek zdenerwowa³ siê i rzuci³ drewniakiem wybijaj¹c szybê. Babcia zaci¹gnê³a siê œwie¿ym powietrzem i zasnê³a. Zasn¹³ równie¿ dziadek. Rano wstaj¹ a tam szyba w regale wybita!

2007-10-06 13:09:57

Moryc siĂŞ oÂżeniÂł. Podczas nocy poÂślubnej nagle daÂło siĂŞ sÂłyszeĂŚ z sypialni:
- Maamaaa!! Julcia tak szeroko rozkÂłada nogi, Âże ja nie mam gdzie siĂŞ poÂłoÂżyĂŚ!

2007-10-06 13:10:28

Dwie przyjació³ki spotykaj¹ siê w parku. Jedna idzie z wózkiem a druga nie. Ta z wózkiem mówi do drugiej:
- Widzisz to jest ten kabriolet, ktĂłry JĂłzek obiecaÂł mi przed Âślubem

2007-12-06 22:49:08