|
|
|
<<< 279 280 281 282 283 284 285 ...515 [Losowe] >>>
|
|
|
|
- Jak spowodowaæ, by oczy blondynki zal¶ni³y blaskiem? - Za¶wieciæ latark± w ucho.
|
|
Doda³: maniak |
2007-10-06 13:10:18 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
Co to jest para wodna? Dwie rybki...
|
|
Doda³: Agusia |
2007-10-06 13:11:28 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
Dlaczego F-16 tak szybko lata?
- Gdyby ci kto¶ podpali³ dupê te¿ by¶ tak zapierdala³a
|
|
Doda³: Peda³ |
2007-10-06 13:11:28 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
Do pracy przy hodowli zwierz±t zg³asza siê pewien facet. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi.
- Mo¿e zainteresuje pana fakt - odpowiada interesant - ¿e rozumiem mowê zwierz±t.
- Taa? - pyta zdziwiony dyrektor - to chod¼my do krówek, zobaczymy co pan potrafi.
Wchodz± do krówek a tu krasula "Muuuu!"
- Co ona powiedzia³a?
- ¯e daje 10 litrów mleka a wy wpisujecie tylko 4.
- O kurde! Ale chod¼my do ¶winek.
Wchodz± do ¶winek a tu "Chron, chron!"
- A ta co powiedzia³a?
- Ze daje 5 prosi±t a wy wpisujecie 3.
- O ja pier... Chod¼my jeszcze do baranów.
W drodze przez podwórko mijaj± kozê a ta "Meeeee!"
- Pan jej nie s³ucha - szybko mówi dyrektor - to by³o dawno i by³em wtedy pijany...
|
|
Doda³: Zet t t t t t t t t t t t t |
2007-10-06 13:10:21 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
Jedzie go¶æ z murzynem w jednym przedziale. Pierwszy raz widzi murzyna. Chce do niego zagadaæ, wiêc pyta:
-Bangladesz?
Murzyn nic, tylko na niego patrzy. To go¶æ próbuje jeszcze raz zagadaæ:
-Bangladesz?
W tym momencie murzyn wstaje, podwija rêkaw, wyci±ga rêkê za okno i mówi:
-Nie bangla.
|
|
Doda³: yoohi |
2007-10-06 13:09:49 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
-Halo, pogotowie? Nie wiem co robiæ... Przed chwilka zmierzy³am mê¿owi temperaturê i termometr wskazywa³ 83 stopnie Celsjusza! -Droga pani! Albo pani pomyli³a kolejno¶æ cyfr, albo proszê zadzwoniæ po stra¿ po¿arna!
|
|
Doda³: mloda88 |
2007-10-06 13:10:10 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
Szczyt braku kultury:
Nasraæ komu¶ na wycieraczkê, zapukaæ i poprosiæo papier toaletowy.
|
|
Doda³: galanonim |
2007-10-06 13:10:50 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
Porucznik R¿ewski pyta adiutanta:
- S³uchaj no, co takiego mam zrobiæ, ¿eby mnie dzisiaj na przyjêciu wszyscy podziwiali?
- Powinien Pan, poruczniku doprowadziæ do tego, ¿eby ksiê¿na Woroncewa publicznie zaklnê³a.
- To niemo¿liwe! Ona takich s³ów nawet nie zna!
- To bardzo prosta sprawa mówi adiutant. Podchodzi Pan, poruczniku do ksiê¿nej i pyta:
"Ksiê¿no, by³a Pani w Pskowskiej Gubernii?". Gdy odpowie "tak", pyta pan porucznik dalej:
"A w Michaj³owskiej gubernii te¿ ksiê¿na by³a?". I gdy znowu odpowie "tak" pyta Pan porucznik dalej:
"To znaczy, ¿e zna ksiê¿na hrabinê Janichu?". I wtedy ksiê¿na odpowie "Nie, Janichu ja nie znam!" I tu j± Pan, panie poruczniku masz!
Wieczór, przyjêcie. Porucznik podchodzi do ksiê¿nej Woroncewej i pyta:
- Ksiê¿no, by³a pani w Pskowskiej Gubernii?
- Nie - odpowiada ksiê¿na.
- (Zdziwiony) To i w Michaj³owskiej gubernii te¿ ksiê¿na nie by³a?
- Nie.
- To Wy co, nichuja nie znacie?
|
|
Doda³: yoohi |
2007-10-06 13:09:41 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
Krokodyl mówi do krokodyla:
- Stary! Jak zjad³em wczoraj blondynkê to przez piêæ godzin nie mog³em siê zanurzyæ.
|
|
Doda³: koxiki |
2007-10-06 13:09:55 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
- Franek! Sprawdz czy w naszym radiowozie dziala lewy kierunkowskaz - mowi milicjant do kolegi. - Dziala... nie dziala... dziala... nie dziala...
|
|
Doda³: anonim |
2007-10-06 13:10:14 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
O to moja wspania³a rozmowa, na temat "A boja wiem"(z niez³ymi b³êdami ortograficznymi):
Alher 20:36:02
bleble
Julka 20:36:18
bleble
Julka 20:48:36
co robisz
Alher 20:48:45
rysuje
Julka 20:48:59
co
Alher 20:49:17
skoñczy³em
Alher 20:49:24
sam nie wiem
Julka 20:49:45
jak zwykle
Julka 20:50:43
nie ma zadania no nie
Alher 20:51:00
no
Alher 20:51:56
Szczyt chamstwa - ¿yczyæ komu¶ 100 lat na 99 urodziny :)
Alher 20:53:29
Do eleganckiego sklepu perfumeryjnego w Londynie wchodzi (K)lient. (S)przedawca podchodzi do niego i pyta uprzejmie:
S - Czego pan sobie ¿yczy?
K - Chcia³bym kupiæ myd³o.
S - Ale¿ proszê bardzo. Tu mamy ¶wietne wspania³e myde³ka. Pachn± niezwykle, nie ton± w wodzie, zawieraj± balsam, s± przejrzyste...
K - Ile kosztuje to myd³o?
S - Trzy funty.
K - Nie ma pan czego¶ tañszego?
S - Oczywi¶cie. Klient nasz pan. Tu mamy myde³ko, te¿ nie tonie, ¶licznie pachnie, luksusowe...
K - Ile kosztuje?
S - Dwa i pó³ funta.
K - Jednak wola³bym co¶ tañszego.
S - Ale¿ proszê bardzo. Klient nasz pan. Niech pan spocznie. Mo¿e trochê kawy? O, proszê bardzo (podaje kubek). Tutaj mamy bardzo dobre myd³a toaletowe, pachn±ce, we wszystkich kolorach...
K - Jak drogie?
S - Pó³tora funta.
K - A jeszcze co¶ tañszego?
S - Proszê bardzo. Mo¿e cygaro? Proszê (podsuwa pude³ko cygar ). Te myde³ka tutaj dobrze siê pienia, ca³kiem przyzwoicie pachn±...
K - Ile?
S - Pó³ funta.
K - Za drogie.
S - No có¿, mamy jeszcze co¶ na zapleczu (biegnie i przynosi pod³u¿ny kawa³ek szarego myd³a).
K - Ile to kosztuje?
S - Dziesiêæ pensów.
K - ¶wietnie. Poproszê po³owê kostki.
S - Proszê uprzejmie. Klient nasz pan. (znika na chwile i przynosi dwa ma³e, eleganckie pakuneczki)
K - (zdumiony) Ale ja prosi³em tylko polowe kostki.
S - Jest, o proszê uprzejmie, tu kawa³ek myd³a (podaje jeden pakuneczek). A tu prezent od firmy.
K - Naprawdê? Jak milo! Dla mnie? A co to takiego? (bierze drugi pakuneczek)
S - Prezerwatywy, ¿eby¶ siê ch..u nie rozmna¿a³.
Julka 20:56:42
co to mia³o byæ
Alher 20:56:52
a boja wiem
Alher 20:57:21
Genera³ wchodzi na teren wojska i mówi:
-S³uchajcie ¿o³nierze za pó³ godziny przyje¿d¿a Matka Boska.
Wszyscy bardzo siê zdziwili i zaczêli szybko sprz±taæ. Gdy up³yn±³ zapowiadany czas wpada genera³ i mówi:
- Bosek matka przyjecha³a!!
Julka 20:57:24
a sk±d ¿e¶ to wzio³
Alher 20:57:33
a boja wiem
Julka 20:58:40
to znaczya sk±d ¿e¶ to wzi±³
Alher 20:58:54
a boja wiem
Julka 20:59:45
wymy¶li³e¶ to czy z internetu to masz
Alher 21:00:00
a boja wiem
Alher 21:00:10
z neta,a boja wiem
Julka 21:00:30
a boja wiem
Julka 21:01:54
masz jak±¶ manie czy co z tym " a boja wiem"
Alher 21:02:21
a boja wiem
Julka 21:03:47
a co to znaczy a bo ja wiem
Julka 21:04:17
pewnie:a boja wiem
Julka 21:04:31
zgad³am
Alher 21:04:54
nie
Alher 21:05:26
powiedzia³ bym a boty wiesz
Julka 21:08:40
co robisz
Alher 21:08:53
pisze kawa³
Alher 21:09:02
o boja wiem
Julka 21:09:48
co ty masz z tym a boja wiem
Alher 21:10:12
A wiesz , ¿e bo ja wiem
Julka 21:12:42
co ty masz z tym a boja wiem tylko odpisz normalnie
Alher 21:13:17
a bo ja wiem jak mam opisaæ
Julka 21:14:01
zwariuje
Alher 21:15:06
Dobra ale ¿eby potem nie by³o na mnie!!!!!!
Julka 21:15:59
bêdzie na ciebie
|
|
Doda³: Naruciak |
2008-06-11 00:55:13 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
Jak wiadomo, s³u¿±cy w brytyjskim wojsku ¿o³nierze Gurkha s³yn± z szaleñczej Odwagi i wykonuj± wrêcz nieprawdopodobne zadania. Pewnego razu oddzia³ Gurkhow Mia³ odprawê przed akcja- dowódca omawia sytuacje: -...kiedy samolot znajdzie siê tuz przed celem, bêdziemy skakaæ z wysoko¶ci Ok. 200 metrów. Jakie¶ pytania? Z oci±ganiem, nie¶mia³o, jeden ¿o³nierz podnosi dwa palce i pyta, czy jednak Nie mo¿na by skakaæ z nieco ni¿szej wysoko¶ci. - Z ni¿szej nie mo¿na, bo siê spadochron nie otworzy- odpowiada dowódca. - A, to bêdziemy skakaæ ¿e spadochronem? Dziêkujê, nie mam wiêcej pytañ
|
|
Doda³: bielun |
2007-10-06 13:10:27 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
- Halo, mówi Kowalski. Panie doktorze, proszê natychmiast przyjechaæ, poniewa¿ moja ¿ona ma ostry atak wyrostka robaczkowego! - Spokojnie panie Kowalski. Dwa lata temu osobi¶cie wyci±³em pañskiej ¿onie wyrostek robaczkowy. Czy s³ysza³ pan kiedy¶, aby cz³owiekowi po raz drugi pojawi³ siê wyrostek? - A czy pan s³ysza³ doktorze, ¿e u cz³owieka mo¿e siê pojawiæ druga ¿ona?
|
|
Doda³: tytus |
2007-10-06 13:10:37 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
Mama pyta sie Jasia
-Jasiu czemu wsadzi³e¶ piórko do ziemi???
-¿eby mi urós³ ptaszek odpowiada Ja¶.
|
|
Doda³: Megi09 |
2007-10-06 13:11:01 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
|
|
Rozmawia dwóch psychologów:
- Wiesz, to dziwne - mówi pierwszy.
- Wystarczy krzykn±æ "aaaaaa!" w bibliotece, a wszyscy siê na ciebie gapi± w milczeniu.
- A próbowa³e¶ zrobiæ to samo w samolocie? - mówi drugi. - Wszyscy siê przy³±czaj±.
|
|
Doda³: tomek |
2007-10-06 13:10:04 |
|
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
<<< 279 280 281 282 283 284 285 ...515 [Losowe] >>> |
|
|
|
|