Na lekcji biologii pani pyta siĂŞ Jasia:
- Co to jest?
- Szkielet.
- Czego?
- ZwierzĂŞcia.
- Ale jakiego?!
- NieÂżywego!

2007-10-06 13:10:05

ZmĂŞczony Jasiek wieczorem mĂłwi do Antka:
- Codziennie, gdy pracujĂŞ w twoim gospodarstwie, mam wyrzuty sumienia.
- Dlaczego?
- DrĂŞczĂŞ siĂŞ tym, Âże pozbawiam pracy cztery konie...

2007-10-06 13:09:53

Zocha mĂłwi do swego mĂŞÂża JĂłzka:
"Ty JĂłzek zostaliÂśmy zaproszeni na bal maskowy".
JĂłzek mĂłwi "Ja nie idĂŞ, nie mam siĂŞ za co przebraĂŚ".
Zocha odpowiada "Najlepiej nie pij, nikt ciĂŞ nie pozna".

2007-10-06 13:09:50

Polak, rusek , niemiec i cinczyk mowia czego maja najwiecej. Chinczyk mowi u nas jest tyle ryzu ze zasypalby nim caly swiat. rusek mowi my mamy takÂą wielka flage za zakrylaby caly swiat. Niemiec mowi my mamy taki wielki helm ze schowalby sie pod nim caly kosmos. Polak mysli, mysli az wreszcie mowi a u nas mieszka taki wielki orzel ze zezarlby caly ryz, wysralby sie do helmu i podtarl by sie flagom... D:D:D:

2007-10-08 19:10:50

Pewna bardzo wierz¹ca kobieta wybra³a siê w podró¿ samolotem. A ¿e bardzo siê ba³a, ca³¹ drogê czyta³a Bibliê. Siedzia³ ko³o niej ateista i widz¹c jej zaanga¿owanie, zapyta³:
- Chyba nie wierzy Pani w to, co pisz¹ w tej ksi¹¿ce?
- AleÂż wierzĂŞ, przecieÂż to Biblia!
- A co Pani powie o tym czÂłowieku poÂłkniĂŞtym przez wieloryba?
- O Jonaszu? WierzĂŞ we wszystko, przecieÂż to jest w Biblii!
- Nie wierzy chyba Pani, Âże przeÂżyÂł coÂś takiego?
- Có¿, zapytam go w niebie.
- A jeÂśli go nie bĂŞdzie w niebie?
- Wtedy Pan go zapyta.

2007-10-06 13:09:41

Przychodzi baba do weterynarza z AmigÂą na sznurku i mĂłwi:
- Ja do uÂśpienia....

2007-10-06 13:09:50

Jest wariat imieniem Rajmund, ktĂłry ma swĂłj grzebieĂą i nosi go na smyczy twierdzÂąc, Âże to jego pies Azor. IdÂąc ulicÂą spotyka swojego psychiatrĂŞ. Lekarz mĂłwi:
-DzieĂą dobry Rajmundzie. Jak TwĂłj pies Azor?
-To tylko zwykÂły grzebieĂą odpowiada Rajmund.
Zmieszany psychiatra idzie dalej myÂślÂąc, Âże wariat wyzdrowiaÂł. Wariat oddalajÂąc siĂŞ od swojego lekarza mĂłwi:
-Ale daÂł sie nabraĂŚ, co Azor.

2007-10-06 13:09:47

- Staro, obrĂłciÂłabyÂś siĂŞ ku mnie.
- Kces mnie, mĂłj chÂłopecku?
- Nie, ino puscos baki.

2007-10-06 13:10:19

Matka znalazla u syna czasopismo "Sado-maso", pokazuje ojcu i pyta:
- Co mamy teraz zrobic z naszym synem?
Ojciec na to:
- No chyba go nie zbijesz?

2007-10-06 13:09:41

Stoi pijak na ulicy napity jak bela. Nagle podchodzi policjant i macha paÂłkÂą przed nosem pijaka. A pijak krzyczy:
- zabierz tÂą paÂłkĂŞ bo poÂłamiĂŞ jÂą jak zapaÂłkĂŞ

2007-11-05 14:26:47

- Dlaczego blondynka, kiedy kÂładzie siĂŞ spaĂŚ stawia na nocnej szafce 2 szklanki - jednÂą z wodÂą, drugÂą bez?
- Bo nie wie, czy bĂŞdzie jej siĂŞ chciaÂło piĂŚ, czy nie.

2007-10-06 13:09:56

Idzie turysta i spotyka bacĂŞ siedzÂącego na hali i pasÂącego barany. Turysta nie miaÂł zegarka podchodzi wiĂŞc do bacy i pyta:
- Baco, a nie wiecie aby ktĂłra jest godzina ?
Baca wzi¹³ w rêkê kij i zacz¹³ gmeraÌ w jajach najbli¿szego barana.
- A Ăłsma dwadzieÂścia.
TurystĂŞ wielce zaciekawiÂło to nowatorskie podejÂście do mierzenia czasu i poprzysiÂągÂł byÂł sobie, Âże wracajÂąc znowu zapyta bacĂŞ. Jak powiedziaÂł tak zrobiÂł. WracajÂąc znowu podszedÂł do bacy, ktĂłry nadal siedziaÂł w tym samym miejscu.
- Baco, a powiedzcie ino, ktĂłra teraz jest godzina?
Baca znów wzi¹³ w rêce kijek i jak poprzednio zacz¹³ gmeraÌ w jajach barana, który pas³ siê przed nim i mówi:
- A czwarta dziesiĂŞĂŚ.
Tego juÂż byÂło za wiele.
- Baco a jak wy to w jajach barana czytacie, ktĂłra jest godzina?
- Jo nie w jajach cytom ino one mi zas³aniaj¹ wie¿ê z koœcio³a!

2007-11-30 18:36:14

Samolot. PasaÂżerowie bawiÂą siĂŞ,
pijÂą drinki, ÂśpiewajÂą, taĂączÂą.
Pilot samolotu woÂła do siebie stewardese:
-ProszĂŞ uspokoiĂŚ pasaÂżerĂłw,
poniewaÂż samolot siĂŞ pali!
-Dobrze proszĂŞ pana juÂż idĂŞ.
Stewaredesa do pasaÂżerĂłw:
-Proszê paùstwa! Proszê zasi¹œÌ w fotelach,
zapi¹Ì pasy, poniewa¿ samolot siê pali i bedziemy l¹dowaÌ awaryjnie.
Nikt jednak nie sÂłucha stewardesy. Zawiedziona idzie do pilota i mĂłwi:
-Panie pilocie, oni mnie wcale nie sÂłuchajÂą. Nadal siĂŞ bawiÂą i ÂśpiewajÂą!
-To moÂże niech pani przekaÂże im tĂŞ informacjĂŞ ÂśpiewajÂąco?
Stewardesa idzie i Âśpiewa:
-Samolot siĂŞ pali!
A wszyscy pasaÂżerowie:
-Sialalalala!

2007-10-06 13:09:44

Zamawia Clinton rozmowe tel. z Pieklem. Gada, gada, po kilku dniach przychodzi rachunek na
bajoĂąska kwote. Zamowil takze Jelcyn, bo co, ma byc gorszy? Gada, gada, gada, gada...
Przyszedl rachunek na kilkanascie rubli. Zdumiony dzwoni na centrale z zapytaniem co on tak
tanio, a Clinton drogo?
- Bo ze StanĂłw do Piekla to miedzynarodowa, a z Moskwy to miejscowa...

2007-10-06 13:10:11

Przychodzi Jasiu z tatÂą do sklepu miĂŞsnego i mĂłwi:
-PoproszĂŞ 5 kilo boczku.
A Jasiu mĂłwi:
-Tato kup kaszankĂŞ.
Na to tata Jasia waln¹³ go w ³eb i mówi:
-Nie czas na Âłakocie!

2007-10-06 13:09:53