- Dlaczego blondynka liÂże zegarek?
- Bo sÂłyszaÂła, Âże Tik Tak ma tylko dwie kalorie.

2007-10-06 13:09:52

Przychodzi baba do ginekologa, rozbiera siĂŞ i siada na fotel.
- Bardzo mnie boli tam w Âśrodku...
Lekarz zaczyna jÂą badaĂŚ. Baba:
- WyÂżej, jeszcze wyÂżej...
Lekarz:
- Jeszcze wyÂżej? Ma pani chyba zapalenie migdaÂłkĂłw.

2007-10-06 13:09:53

W ³ó¿ku siedz¹ ¿ona i jej kochanek.
Nagle sÂłychaĂŚ klucz w zamku, a Âżona krzyczy do kochanka:
- Wyskakuj przez okno na co on odpowiada.
- OszalaÂłaÂś? PrzecieÂż to 13 piĂŞtro!
- Nie czas teraz na przesÂądy!

2007-10-06 13:09:53

DzieĂą przed egzaminem kilkoro studentĂłw daÂło sobie nieÂźle w "gardÂło". NastĂŞpnego dnia, na salĂŞ egzaminacyjnÂą wchodzi dwĂłch studentĂłw, ledwie siĂŞ na nogach trzymajÂą, i beÂłkotliwym gÂłosem pytajÂą:
- Panie psorze, czy bĂŞdzie pan egzaminowaÂł pijanego?
Na to profesor:
- Nie, nie mogĂŞ.
- Ale panie psorze, bardzo pana prosimy...
- No dobrze - zgodziÂł siĂŞ w koĂącu profesor, na to studenci odwrĂłcili siĂŞ do drzwi i krzyczÂą:
- ChÂłopaki! WnieÂście Zbyszka.

2007-10-06 13:09:53

W nocy policjant wraca do domy i mĂłwi Âżonie:
- Napad³a mnie banda chuliganów, ale jednego tak kopn¹³em, ¿e mu kredki z tornistra wypad³y.

2007-10-06 13:09:59

98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czu³em siê lepiej. Mam 18-letni¹ narzeczon¹. Jest w ci¹¿y i wkrótce bêdziemy mieÌ syna.
Doktor myÂśli chwilĂŞ i mĂłwi:
- Niech pan pozwoli, ¿e opowiem panu pewn¹ historiê: Pewien myœliwy, który nigdy nie zapomina³ o sezonie myœliwskim, wyszed³ raz z domu w takim poœpiechu, ¿e zamiast strzelby wzi¹³ ze sob¹ parasol. Kiedy znalaz³ siê w lesie, z krzaków wyszed³ ogromny niedŸwiedŸ. Myœliwy wyci¹gn¹³ parasol, wycelowa³ w niedŸwiedzia i wypali³. I wie pan co sta³o siê potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- NiedÂźwiedÂź padÂł martwy jak kÂłoda.
- Niemo¿liwe! - wykrzykn¹³ staruszek. - Ktoœ inny musia³ wystrzeliÌ!
- I do tego punktu wÂłaÂśnie zmierzaÂłem.

2007-10-06 13:10:04

Zadowolony Jasiu wpada do klasy i mĂłwi:
- ProszĂŞ pani, a ja mam maÂłego braciszka!
Nauczycielka pyta:
- A do kogo jest podobny?
- Z oczek do mamy... - mĂłwi Jasiu. - Z noska do taty, a z gÂłosu do syreny policyjnej!

2007-10-06 13:10:05

MyÂśliwi dobrze juÂż popili, wiĂŞc zebraÂło im siĂŞ na opowieÂści.
Jeden mĂłwi:
-IdĂŞ ze strzelba po sawannie. Nagle patrzĂŞ: dwa metry
przede mnÂą stoi tygrys! Pif-paf! Tygrys leÂży martwy, wiĂŞc ja go
do torby! IdĂŞ dalej, patrzĂŞ : Przede mnÂą Âżyrafa. Pif-paf! ÂŻyrafa
leÂży, to ja za skĂłrĂŞ i do torby! IdĂŞ dalej. PatrzĂŞ: sÂłoĂą! Pif-paf!
SÂłoĂą leÂży, wiĂŞc ja go za skĂłrĂŞ...
-Nie kÂłam! Nie kÂłam, ÂżeÂś go teÂż do torby wÂłoÂżyÂł!
-Nie, torba juÂż byÂła peÂłna. Ale miaÂłem jeszcze ze sobÂą siatkĂŞ!

2007-10-06 13:10:09

Dwaj myÂśliwi dostrzegajÂą w krzakach zajÂąca. Jeden z nich
mĂłwi:
-Za³o¿ê siê, ¿e nie zastrzelisz tego zaj¹ca!
-Dlaczego tak sadzisz?
-Bo twoja strzelba nie jest naÂładowana.
-I co z tego? PrzecieÂż zajÂąc o tym nie wie!

2007-10-06 13:10:10

- Panie kelner, to wino jest ciep³e - denerwuje siê goœÌ w restauracji.
- To niemoÂżliwe! Przed chwila sam dolewaÂłem do niego zimnej wody.

2007-10-06 13:10:10

W restauracji kelner podchodzi do goÂści i pyta:
- Jak paĂąstwo znajdujÂą nasz schabowy?
Na to m¹¿:
- DziĂŞkujemy, Âżona juÂż znalazÂła, a ja jak jeszcze trochĂŞ pogrzebie w ziemniakach to teÂż
moÂże znajdĂŞ.

2007-10-06 13:10:11

Walesowie poszli do ZOO i nagle Danuta zauwazyla:
- Lechu, patrz tu jest ges, moze bysmy ja wzieli, upiekli, byloby dla wszystkich na pare
dni.
Na to Lechu:
- Glupias, to nie jest ges tylko pelikan i z tego siĂŞ robi atrament.

2007-10-06 13:10:11

Robotnik rozmawia z robotnikiem:
- MoÂże zapalimy?
- Nie widzĂŞ Âżadnego komitetu partii w pobliÂżu.

2007-10-06 13:10:13

W jednym z miast ZwiÂązku Radzieckiego postanowiono postawiĂŚ pomnik
Czajkowskiego. W czasie uroczystego odsÂłoniĂŞcia rzeÂźby oczom obecnych ukazaÂł siĂŞ
siedzÂący w fotelu Lenin.
- MiaÂł byĂŚ pomnik Czajkowskiego - dziwi siĂŞ jeden z obecnych.
- Wszystko w porzÂądku - odpowiada jeden z widzĂłw - przeczytajcie napis na
cokole: "Towarzysz Lenin sÂłucha muzyki Czajkowskiego".

2007-10-06 13:10:13

Podczas jednej z wizyt w Polsce BreÂżniew zostaÂł zaprowadzony
przez Gierka do biblioteki. Bre¿niew chodzi, przegl¹da ksi¹¿ki, nagle
w jego rĂŞce dostaÂł siĂŞ "Pan Tadeusz". BreÂżniew zaczyna czytaĂŚ...:
"Litwo, ojczyzno moja......", wœciek³y rzuca ksi¹¿kê i pyta siê Gierka:
- Kto to napisaÂł?!!!
Gierek wystraszony nie na Âżarty:
- Mickiewicz, ale... ale on juÂż nie Âżyje....
Na to rozpromieniony BreÂżniew:
- Wiesz co Edziu, za to ciĂŞ wÂłaÂśnie lubiĂŞ!

2007-10-06 13:10:13