KsiÂądz pyta dzieci na lekcji religii:
- Czy wiecie, kim byÂł Zachariasz?
- Ja wiem! - zgÂłasza siĂŞ Jasio. - ByÂł kolejarzem!
- Dlaczego tak sÂądzisz?
- Bo wczoraj na kazaniu ksiÂądz powiedziaÂł: "A teraz przyszÂła kolej na Zachariasza".

2007-10-06 13:09:58

- Jasiu, pospiesz siê, bo siê spóŸnisz do szko³y!
- Bez obawy tato, oni tam majÂą otwarte do siedemnastej!

2007-10-06 13:09:58

Policjant pyta kolegĂŞ:
- Jak rozpoznajesz swoje cĂłrki-bliÂźniaczki?
- Brunetka ma pieprzyk na policzku, a blondynka nie.

2007-10-06 13:10:00

Kobieta sk³ada na komisariacie zeznanie w sprawie molestowania seksualnego. Przes³uchuj¹cy j¹ policjant wypytuje o szczegó³y:
- A wiĂŞc ten mĂŞÂżczyzna paniÂą napastowaÂł?
- NapastowaÂł?! Nie, on to zrobiÂł na sucho...

2007-10-06 13:10:00

W sklepie:
- SÂą narkotyki? - pyta facet.
- Nie ma - odpowiada sprzedawca.
Na drugi dzieĂą:
- SÂą narkotyki?
- Nie ma.
Tak byÂło przez kilka dni. W koĂącu facet nie wytrzymaÂł i wsypaÂł mÂąkĂŞ do kapsuÂłki po lekarstwie. Przychodzi facet:
- SÂą narkotyki?
- Tak.
- To dobrze, bo jestem z policji...

2007-10-06 13:10:01

Na Âławce w parku siedzi pijak, podchodzi do niego policjant i mĂłwi:
- WĂłdkĂŞ siĂŞ w miejscu publicznym pije???
- Nie, panie wÂładzo, ja tu tylko kontempluje.
- To pluj prosto!

2007-10-06 13:10:01

Policjant zatrzymuje samochĂłd i mĂłwi szorstko do kierowcy:
- No, dmuchaj pan!
- Bardzo chĂŞtnie, panie wÂładzo, a gdzie boli?

2007-10-06 13:10:01

londynka wraca póŸno z pracy i mówi do mê¿a:
- Przepraszam, ¿e siê spóŸni³am 5 godzin, ale by³am na Dworcu Centralnym i nie by³o pr¹du i zosta³am unieruchomiona na schodach ruchomych...

2007-10-06 13:10:01

Id¹ przez pustyniê brunetka, ruda i blondynka. Nagle s³ysz¹, ¿e biegnie za nimi lew. Sytuacja jest beznadziejna i nagle brunetka staje, bierze garœÌ piachu i sypie lwu w oczy. Lew ucieka, s¹ uratowane. Po paru godzinach znowu biegnie za nimi ten sam lew, na to ruda bierze garœÌ piachu i rzuca mu w oczy. I znowu usz³y z ¿yciem. Parê godzin póŸniej s³ychaÌ ha³as i ryk, biegnie do nich stado rozz³oszczonych lwów. Brunetka i ruda zaczynaj¹ uciekaÌ, a blondyna stoi.
- Co ty blondyna?! Uciekaj! - krzyczÂą koleÂżanki.
Na to blondyna:
- Czemu? Ja nie sypaÂłam.

2007-10-06 13:10:03

Trup baby zjawia siĂŞ i kÂładzie siĂŞ na leÂżance.
- Co siĂŞ pani tu tak rozkÂłada?! - krzyczy doktor.
- A co mam gniĂŚ dalej w poczekalni?!

2007-10-06 13:10:04

Przychodzi Rusek do dentysty. Dentysta oglÂąda i widzi same zÂłote zĂŞby, diamentowe koronki, w koĂącu nie wytrzymaÂł:
- WÂłaÂściwie nie wiem co mam panu tu zrobiĂŚ?
- ChciaÂłbym alarm zaÂłoÂżyĂŚ.

2007-10-06 13:10:04

WÂściekÂły profesor wchodzi do sali wykÂładowej i mĂłwi:
- Wszyscy nienormalni maja wstaĂŚ!
Nikt siĂŞ nie rusza. Po dÂłuÂższej chwili wstaje jeden student.
- No proszĂŞ! - mĂłwi ironicznie profesor i pyta studenta. - Czemu uwaÂża siĂŞ pan na nienormalnego?
- Nie uwaÂżam siĂŞ za nienormalnego, ale gÂłupio mi, Âże pan profesor tak sam stoi...

2007-10-06 13:10:05

Po wykÂładzie na temat rozmnaÂżania siĂŞ, na ktĂłrym wykÂładowca mĂłwiÂł, Âże stosunek pÂłciowy u rakĂłw trwa 12 godzin, studenci opuÂścili salĂŞ, z wyjÂątkiem jednej sÂłuchaczki. WykÂładowca podchodzi do niej i pyta:
- Czy ma pani jeszcze jakieÂś pytanie? MoÂże Pani czegoÂś nie zrozumiaÂła?
- WrĂŞcz przeciwnie, panie profesorze. Nareszcie zrozumiaÂłam, co znaczÂą sÂłowa "uraczyĂŚ siĂŞ" - odrzekÂła rozmarzonym gÂłosem studentka.

2007-10-06 13:10:05

Podczas egzaminu wykÂładowca mocno juÂż zdenerwowany niewiedzÂą zdajÂącego, otwiera drzwi i krzyczy do pozostaÂłych studentĂłw:
- PrzynieÂście tu siano dla osÂła!
- A dla mnie herbatkĂŞ poproszĂŞ! - dodaje student.

2007-10-06 13:10:05

IdÂą dwaj studenci politechniki i widzÂą dwa przelatujÂące wektory na niebie... Jeden pyta drugiego:
- DokÂąd one lecÂą?
A ten odpowiada:
- Do bazy...

2007-10-06 13:10:05