Marysia pyta sie mamy:
-Mamo!!Czy jak bĂŞde duza i znajdĂŞ sobie pana to bĂŞde tak jak ty z tatÂą??
-Oczywiscie cĂłrciu.
-A jak nie znajdĂŞ sobie pana to bĂŞde tak jak ciocia Zuzia starÂą pannÂą??
-Tak cĂłrciu.
-Kurna, fajne perspektywy.....

2007-10-06 13:09:49

Jest sobie ma³¿eùstwo po tygodniowej libacji i w koùcu m¹¿ powiedzia³, ¿e dosyÌ tego. Poszed³ zobaczyÌ do lusterka i krzyczy: kochanie brat bliŸniak przyjecha³! A na to ¿ona wstaje i mówi: ej patrz i jak¹œ kurwê ze sob¹ przywióz³!!!

2007-10-06 13:11:30

M¹¿ zdradza ¿onê z kochank¹ po nie lada wyczynach ubiera siê i polewa alkoholem, aby ¿ona nie poczu³a zapachu perfum kochanki gdy wchodzi do domu ¿ona od razu go bije mówi¹c myœlisz ¿e jak siê spryska³eœ perfumami to wódki nie wyczuje.

2008-03-25 20:10:54

U Goligerow dochodzi do sceny ma³¿eùskiej. ¯ona, wyczerpawszy zasób uw³aczaj¹cych
godnoœci mê¿a, epitetów i gróŸb, wykrzykuje:
- Jak tylko umrzesz, wyjdê za m¹¿ za innego!
Goliger spokojnie:
- Moja droga! Có¿ mnie mo¿e obchodziÌ nieszczêœcie cz³owieka, którego nie znam...

2007-10-06 13:10:27

Przychodzi facet do komisariatu i stwierdza, Âże zaginĂŞÂła mu Âżona.
- ProszĂŞ o rysopis - mĂłwi policjant.
- Ma rzadkie, przetÂłuszczone, siwiejÂące wÂłosy, duÂży, siny nos, zezuje, ciÂągnie za sobÂą
nogi, cuchnie... Tfu!!! Nie szukajcie jej!

2007-10-06 13:10:27

Bajka o zaraÂżonej.
- Ubieraj siĂŞ zara Âżona wraca!

2007-10-06 13:09:51

Muhammed byÂł znanym ekspertem od dywanĂłw. Jego przyjaciel poprosil go raz, aby mu wyceniÂł staroÂżytne dywany w jego sklepie. Za kaÂżdy dywan bĂŞdzie fundowaÂł Muhammedowi wĂłdkĂŞ. Muhammed dotyka pierwszego dywanu, zamyka oczy i mĂłwi:
- Perski, XVI wiek, 4000 dolarĂłw - po czym wypija wĂłdke.
Dotyka drugiego dywanu:
- Syjamski, rzadki okaz, V wiek, 12000 dolarĂłw...
Na drugi dzieĂą budzi siĂŞ Muhammed w domu - caÂły poobijany, z podpuchniĂŞtym okiem i pyta Âżony:
- Kochanie, co siĂŞ wczoraj ze mnÂą staÂło?
Na to Âżona:
- To, ¿e wczoraj wróci³eœ do domu pijany jak wieprz - w porz¹dku; to, ¿e zapaskudzi³eœ ca³y przedpokój - w porz¹dku; to, ¿e za³atwi³eœ siê do umywalki - jeszcze ok; ale kiedy siê ko³o mnie po³ozy³eœ, dotkn¹³eœ moich poœladków i wymamrota³eœ "stara mata kokosowa, 5 centów" - tego ju¿ nie wytrzyma³am...

2007-10-06 13:09:42

- Ty wiesz, moja droga - oznajmia bakteriolog Âżonie - Âże jestem na tropie bardzo
niebezpiecznego wirusa! Kiedy go odkryje i opisze, moÂżesz byĂŚ pewna, Âże nazwĂŞ go twoim
imieniem.

2007-10-06 13:10:27

ÂŻona zadrĂŞcza mĂŞÂża, Âżeby zaÂłatwiÂł jej pogrzeb z orkiestrÂą. Ten to olewa, bo Âżona jeszcze mÂłoda i zdrowa.
- No i co, zaÂłatwiÂłeÂś mi ten pogrzeb z orkiestrÂą? - pyta siĂŞ Âżona po raz setny
- Tak, masz byĂŚ gotowa jutro o pierwszej.

2007-10-06 13:09:48

Po d³ugich namowach, proœbach i groŸbach m¹¿ wreszcie kupi³ swojej ¿onie piêkne futro. Ona g³adzi je zachwycona i mówi:
- ÂŻal mi tylko tego biednego stworzenia, ktĂłre dla mojej przyjemnoÂści zostaÂło obdarte ze skĂłry...
- Dziêkujê kochanie, ¿e pomyœla³aœ wreszcie o mnie... - wzdycha m¹¿.

2007-10-06 13:09:50

PoczÂątkujÂąca Âśpiewaczka operowa pyta mĂŞÂża:
- Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy Âśpiewam?
- Bo nie chce, Âżeby sÂąsiedzi myÂśleli Âże ciĂŞ bije.

2007-10-06 13:10:27

MaÂż wraca od innej o czwartej nad ranem. Zapala ÂświatÂło i widzi ÂżonĂŞ z waÂłkiem w rĂŞce.
- ZwariowaÂłaÂś! O czwartej rano kluski robisz?!

2007-10-06 13:10:28

Ma³¿eùstwo po k³ótni nie odzywa³o siê do siebie. M¹¿ napisa³ do ¿ony kartkê z napisem: "Jutro wyje¿d¿am w delegacjê, obudŸ mnie o 6.00". Rano m¹¿ wstaje patrzy na zegarek, a tu 9.00, a na budziku karteczka z napisem: "Wstawaj, ju¿ 6.00".

2008-01-02 15:11:52

- Na korytarzu czeka ojciec pani dziecka z olbrzymim bukietem kwiatĂłw- mĂłwi
Salowa w szpitalu do szczĂŞÂśliwej matki- Czy mam go wprowadziĂŚ?
- A bron Bo¿e. Tutaj w ka¿dej chwili mo¿e pojawiÌ siê mój m¹¿...

2007-10-06 13:10:28

Przychodzi pijany m¹¿ do domu, a ¿ona stoi z wa³kiem. A m¹¿ do ¿ony:
- co ty o trzeciej rano ciasto robisz??

2007-12-20 15:29:00