Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka siĂŞ i mĂłwi pod nosem:
-Dupa.
-Co powiedziaÂłeÂś tatusiu? - pyta Jasio.
-Aaa... powiedziaÂłem... duduÂś - odpowiada ojciec.
-Tatusiu, a co to jest duduÂś? - pyta zaciekawione dziecko.
-Aaa, wiesz synku duduÂś to takie zwierzÂątko.
-Tato, a jak on wyglÂąda?
-A, ma takie r¹czki i nó¿ki...
-Tatusiu, a co jedzÂą dudusie?
-Mmm. JedzÂą warzywa owoce...
-A tato, a czy dudusie majÂą dzieci?
-Noo, tak.
-To znaczy, Âże dudusie siĂŞ rozmnaÂżajÂą?
-Tak.
-A jak siĂŞ nazywajÂą dzieci dudusia?
-Eee... dudusiÂątka.
-A jak wyglÂądajÂą dudusiÂątka?
-Te¿ maj¹ r¹czki i nó¿ki... tak samo, jak doros³e.
-A co jedzÂą dudusiÂątka?
-Eee... mleczko pijÂą...
-Tato, a gdzie mieszkajÂą dudusie?
-Dupa!!! PowiedziaÂłem dupa!!!

2007-10-06 13:09:42

Mama kazaÂła Jasiowi kupiĂŚ miĂŞso na obiad. Ale Jasio nie mĂłgÂł
siĂŞ oprzeĂŚ i kupiÂł cukierki.
Nie maj¹c miêsa poszed³ na cmentarz, wykopa³ jakiegoœ trupa i wzi¹³ sobie
miêso z jego pó³dupka.
Po przyjÂściu do domu mama powiedziaÂła Jasiowi Âże miĂŞsa brakuje i ma
kupiĂŚ jeszcze raz. I znĂłw Jasiu kupiÂł cukierki i poszedÂł na cmentarz.
Gdy obiad byÂł skoĂączony ktoÂś zapukaÂł do drzwi.
-Ja otworze - powiedziaÂł Jasio
W drzwiach stan¹³ trup i powiedzia³:
-Dawaj zupy z mojej dupy!

2007-10-06 13:09:43

Dwaj gĂłrale sikajÂą na mur, maÂły i duÂży. MaÂły strasznie mrĂłga oczami. DuÂży pyta:
-Co tak mrugos?
-Bo mi do ocu prysko! - odpowiada maÂły.

2007-10-06 13:09:43

Jakiœ facet biegnie za jak¹œ bab¹ i wali j¹ dech¹ po g³owie. Inny goœÌ, który to widzia³ mówi do niego:
- Co ty robisz?
On odpowiada:
- To moja teÂściowa!
Tamten krzyczy:
- No to kantem jÂą, kantem!!!

2007-10-06 13:09:44

IdÂą dwie agrawki przez pustyniĂŞ. Jedna mĂłwi:
-GorÂąco mi!
Druga na to:
-To siĂŞ rozepnij!

2007-10-06 13:09:44

Restauracja - chwali siĂŞ przy piwku jeden z myÂśliwych:
WyobraÂźcie sobie idĂŞ w lesie, patrzĂŞ: - zajÂąc. Ja za flintĂŞ, strzal i do torby.
Niebawem, patrzĂŞ wilk, ja za flintĂŞ, strzaÂł i do torby.
Mam szczĂŞÂście - idĂŞ, a tu rogacz, ja za flintĂŞ, strzaÂł i do torby, nie uwierzycie, a tu obok niedzwiedÂź ja za flintĂŞ.
Na to jeden ze sÂłuchaczy:
- ChÂłopie strzeliĂŚ jeszcze moÂżesz, ale jak go wÂłoÂżysz do torby, to CiĂŞ strzela w pysk.

2007-10-06 13:09:45

- ChcĂŞ rozmawiaĂŚ z dyrektorem!
- Dyrektora nie ma.
- PrzecieÂż przed chwilÂą widziaÂłem go w oknie?
- Dyrektor teÂż pana widziaÂł.

2007-10-06 13:10:22

Jasiu sucha piĂŞciu piosenek:
Mniej niÂż zero,JesteÂś szalona,Mocniej mocniej,PrzeÂżyj to sam.
Przychodzi Jasio do szkoÂły pani Jasia sie pyta:
Jasiu ile jest zero plus zero?mniej niÂż zero.
Pani mĂłwi do Jasia: Jasiu do dyrektora a Jasio:jesteÂś szalona.
Dyrektor bije juÂż Jasia a Jasio:mocniej mocniej mocniej.
Wychodzi Jasio od dyrektora koledzy sie Jasia pytajÂą:Jasiu jak byÂło u dyrektora??
a Jasio:przeÂżyj to sam.

2007-10-06 13:10:43

Co to jest......
W nocy pÂływa w dzieĂą narzeka...........
- szczĂŞka teÂściowej

2007-10-08 11:26:57

PrzyszedÂł Jasiu do McDonalds-a i mĂłwi:
- poproszĂŞ frytki
Sprzedawczyni odpowiada:
- niestety nie mamy ziemniakĂłw
A Jasiu:
- nie szkodzi, zjem z chlebem

2007-10-30 19:50:38

Tata wysyÂła Jasia do sklepu po 2 piwa...
Jasiu wchodzi do sklepu i mĂłwi:
- PoproszĂŞ 2 piwa..:P
- Ale Jasiu nie mogĂŞ sprzedaĂŚ ci alkoholu, poniewaÂż nie jesteÂś peÂłnoletni
Jasiu wraca do domu i mĂłwi:
- Tato pani powiedziaÂła, Âże nie moÂże mi sprzedaĂŚ piwa, poniewaÂż nie jestem peÂłnoletni..:D
Powiedz, Âże masz 18 lat , 2 dzieci , twoja Âżona leÂży w szpitalu ze zÂłamanÂą rĂŞkÂą, a twoja legitymacja wpadÂła do kanalizacji..
Jasiu idzie do sklepu i mĂłwi:
- ProszĂŞ pani mam 2 lata , 18 dzieci , moja legitymacja leÂży w szpitalu ze zÂłamanÂą rĂŞkÂą a moja Âżona wpadÂła do kanalizacji ....hehe:P:P:D:D:):)

2007-12-10 13:11:54

Jedzie rodzina szos¹: m¹¿, ¿ona i dwuletni jaœ. Zatrzymuje ich policja i bada ich alkomatem
M¹¿: 2 promile,
- Do radiowozu! JuÂż!
- AleÂż panie, macie alkomat zepsuty, niech pan bada ÂżonĂŞ!
ÂŻona: 2 promile.
- Tym bardziej do radiowozu!
- AleÂż naprawdĂŞ nic nie piliÂśmy! Niech pan zbada Jasia! Dziecku przecieÂż byÂśmy nie dawali!
JaÂś: 2 promile.
- Przepraszamy paĂąstwa, rzeczywiÂście mamy zepsuty alkomat. ProszĂŞ jechaĂŚ dalej, do widzenia! - mĂłwi policjant.
Rodzinka jedzie dalej. Po chwili m¹¿ odwraca siê do ¿ony i mówi:
- Widzisz? A mĂłwiÂłaÂś, Âżeby Jasiowi nie dawaĂŚ!

2008-01-20 16:44:24

IdÂą cztery zakonnice do nieba i stajÂą przed ÂświĂŞtym Piotrem.
ÂŚw. Piotr stawia przed nimi miskĂŞ z wodÂą ÂświĂŞconÂą i pyta pierwszÂą zakonnicĂŞ:
- Czy siostra dotykaÂła kiedyÂś mĂŞskiego czÂłonka?
- Tak, dotykaÂłam go palcem...
- To niech siostra zanurzy tu ten palec a bĂŞdzie rozgrzeszona i pĂłjdzie do nieba.
Zanurza i odchodzi.
ÂŚw. Piotr pyta nastĂŞpnÂą:
- Czy siostra dotykaÂła kiedyÂś mĂŞskiego czÂłonka?
- Tak, miaÂłam go w dÂłoni...
- To niech siostra zanurzy tu tĂŞ dÂłoĂą, a bĂŞdzie rozgrzeszona i pĂłjdzie do nieba.
Zanurza i po chwili odchodzi.
Ju¿ ma iœÌ trzecia, ale w tym momencie ostatnia wyrywa siê i krzyczy:
- No nie! Jak ona dupĂŞ zanurzy, to ja tego nie wypijĂŞ!

2008-01-20 16:09:00

Ambasador budzi siĂŞ po narkozie i cichym gÂłosem pyta:
- Co siĂŞ ze mnÂą staÂło?
- W ambasadzie podÂłoÂżyli bombĂŞ i przeszedÂł pan bardzo ciĂŞÂżkÂą operacjĂŞ.
- To znaczy, Âże jestem w szpitalu?
- W przewaÂżajÂącej czĂŞÂści - tak.

2007-10-06 13:09:40

-Jest po prostu za gor¹co, ¿eby w³o¿yÌ ubranie - powiedzia³ m¹¿ wychodz¹c spod prysznica. - Jak s¹dzisz, kochanie, co powiedzieliby s¹siedzi, gdybym w
takim stanie wyszedÂł strzyc trawnik?
-Prawdopodobnie, Âże wyszÂłam za ciebie dla pieniĂŞdzy - odpowiedziaÂła ÂŻona.

2007-10-06 13:09:45