Stoi Jasiu na przystanku autobusowym, kiedy w tym momencie podjeÂżdÂża kolega i mĂłwi:
- Wiesz co? Ten autobus jeÂżdzi tylko w ÂświĂŞta!
Jasiu na to:
-To mi siĂŞ kurde udaÂło bo dziÂś sÂą moje imieniny!

2007-10-06 13:09:47

-Co to jest?
-Ma³e ¿ó³te i kopie?
-Ma³a ¿ó³ta koparka.
-A co to jest: maÂłe czarne i kopie?
-Cieù ma³ej ¿ó³tej koparki.

2007-10-06 13:09:47

Co myÂśli pajÂąk, jak wisi na nitce nad szklankÂą z wodÂą?
-Jak siê spuœciÌ, ¿eby nie wpaœÌ...

2007-10-06 13:09:47

Wychodzi facet na balkon i wietrzy podstĂŞp.

2007-10-06 13:09:47

Pyta siĂŞ Âżaba- Âżaby :
- Jak masz na i imiĂŞ?
-Sraczka.
-A to Âżadkie imie.

2007-10-06 13:09:47

Do Jasia ÂłowiÂącego ryby nad rzekÂą podchodzi policjant.
- ChÂłopcze, tu nie wolno ÂłowiĂŚ ryb. BĂŞdziesz musiaÂł zapÂłaciĂŚ mandat.
- AleÂż ja wcale nie ÂłowiĂŞ ryb! Ja uczĂŞ robaka pÂływaĂŚ!
Policjant zbity z tropu milknie, a po chwili nie dajÂąc za wygranÂą mĂłwi:
- A jednak bĂŞdziesz musiaÂł zapÂłaciĂŚ manadat! Ten robak nie ma stroju kÂąpielowego!

2007-10-06 13:09:47

WszedÂł murzyn do kopalni i tyle go widzieli!

2007-10-06 13:09:47

Starsza kobieta zaczepia chÂłopaka w tramwaju.
-Ty to chyba jesteÂś ChiĂączykiem?
-No chyba pani Âżartuje.
-Eee, na pewno jesteÂś ChiĂączykiem.
-Nie, proszĂŞ pani.
-A moÂże twoja mama jest ChinkÂą?
-Nie, proszĂŞ pani, mĂłj ojciec teÂż jest Polakiem.
-Mimo wszystko, ty chyba jesteÂś ChiĂączykiem.
-W porzÂądku, - niecierpliwi siĂŞ chÂłopak - jestem ChiĂączykiem.
-No proszĂŞ! A wcale na ChiĂączyka nie wyglÂądasz.

2007-10-06 13:09:47

Mama wys³a³a Jasia do sklepu, ¿eby kupi³ chleb. Jasiu kupi³ misia. Mama go solidnie op...rzy³a i zamknê³a w szafie za karê. Nieco póŸniej u mamy zjawi³ siê kochanek. Dosz³o do zbli¿enia. W pewnym momencie ktoœ zapuka³ do drzwi.
-Chowaj siê, to mój m¹¿ - powiedzia³a mama Jasia do swego kochanka.
Facet bez namysÂłu wskoczyÂł do szafy. W Âśrodku oczywiÂście byÂł Jasiu.
-Panie, kup pan misia.
-Odczep siĂŞ, nic nie kupiĂŞ.
-Panie, bo zawoÂłam ojca.
-No dobra, kupiĂŞ misia.
-Panie, oddaj pan misia.
-ZwariowaÂłeÂś, juÂż kupiÂłem.
-Panie, bo ojca zawoÂłam.
-No dobra, oddam ci.
-A teraz kup pan misia.
-Nie.
-ZawoÂłam ojca...
-Dobra, cicho... KupiĂŞ.
I tak jeszcze parê razy, póki Jasio nie ogo³oci³ faceta z ca³ej kasy. Nazajutrz Jasio przelicza sobie pieni¹¿ki. Zauwa¿y³a to matka.
-SkÂąd masz tyle pieniĂŞdzy? Na pewno ukradÂłeÂś! IdÂź do koÂścioÂła siĂŞ wyspowiadaĂŚ!
Jasiu poszedÂł do koÂścioÂła, podchodzi do konfesjonaÂłu i mĂłwi:
-ProszĂŞ ksiĂŞdza, ja w sprawie misia...
-Sp..., nie mam juÂż wiĂŞcej pieniĂŞdzy.

2007-10-06 13:09:47

- Czym ró¿ni siê mê¿czyzna od wibratora?
- Bo wibrator ma 5 predkoÂści.

2007-10-06 13:09:47

Na lekcji religi ksiÂądz kazaÂł dzieciom namalowaĂŚ anioÂłka. Podchodzi do Jasia i mĂłwi:
-Jasiu widziaÂłeÂś kiedyÂś anioÂłka z trzema skrzydeÂłkami?
-A ksiÂądz z dwoma? - odpowiada zadowolony JaÂś.

2007-10-06 13:09:46

Obiad dla zakonnic.
-Siostry, dziÂś na obiad marchewka!
-Hurra!
-Ale pokrojona!
-Eee...

2007-10-06 13:09:46

-SkÂąd blondynka wraca z wiadrem spermy?
-Z p³ukania ¿o³¹dka.

2007-10-06 13:09:46

SzedÂł se wariat na szczupaki. ucioÂł chuja rzuciÂł w krzaki. SzÂły dziewczynki, patrzÂą wszĂŞdzie i znalazÂły to narzĂŞdzie. Jedna mĂłwi gĂŞsia szyjka. Druga na to kawaÂł kijka. Trzecia krzyczy wyÂście gÂłupie ja to wczoraj miaÂłam w dupie.

2007-10-06 13:09:46

MrĂłwka gotuje sÂłoniowi obiad. Zniecierpliwiony
sÂłoĂą wchodzi do kuchni i pyta:
- MrĂłwko! Kiedy bĂŞdzie ten obiad?
- IdÂź stÂąd! Nie plÂącz mi sie pod nogami!

2007-10-06 13:09:46