|
|
1 2 3 ...15 [Losowe] >>>
|
|
Przyszła pewnego razu Policja do Bacy. Jeden z policjantów mówi po chwili:
- Musimy zamknąć Bacę, bo pędzicie bimber.
- Czemuż to? - zdziwił się Baca.
- Bo znaleźliśmy w stodole u Bacy aparaturkę do pędzenia bimbru. - wyjaśnił mu drugi policjant.
Na to Baca:
- To zamknijcie mnie też za gwałt, przeca aparaturke też posiadam...
|
Dodał: anonim |
2007-10-06 13:09:50 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Baca okradł bank i schował się w krzakach i liczył kasę. A tu policja i mówi: - stać policja
A na to baca:
- nie, nie sam sobie police
|
Dodał: napad na bank |
2007-11-05 15:11:38 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Turystka nie zdąży wrócić do schroniska przed nocą więc postanawia zatrzymać się u bacy. Baca się zgodził. Wieczorem zebrało mu się na miłość. Wziął litr bimbru i dobiera się do turystki ta uprzedza, że ma okres, ale bacy to nie przeszkadza. Rano baca budzi się niewiele pamięta, patrzy pościel zakrwawiona turystki niema więc szuka, nie znajdując jej nigdzie siada i mówi do siebie: -jo jom chyba zabił!
Ale pobiegł jeszcze do łazienki patrzy w lustro i mówi:- jo jom chyba zeżarł
|
Dodał: greg |
2007-11-20 19:19:41 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Turysta pyta Bacę:
- Baco, a gdzie wy te owce pędzicie?
- a będę je hodował
- ale baco, przecież wy owczarni nie macie
- no to będę je w izbie trzymał
- baco przecież to straszny smród
- no będą się musiały przyzwyczaić
|
Dodał: Rafael113 |
2007-11-22 11:56:16 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Dwóch górali postanowiło sprawdzić ile ludzi jest w knajpie w Żywcu. Uradzili, że jeden będzie wyrzucał gości a drugi liczy. Tak tez zrobili Słychać brzęk tłuczonego szkła, okrzyk "O Jezu" a góral liczy: - Roz, Znowu okrzyk i: - Dwa W pewnym momencie brzęk i wylatujący mówi: - Teroz nie licz bo to jo.
|
Dodał: monika 15 |
2007-10-06 13:10:19 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
W górskiej chacie pod Gubałówką wielką uroczystość - Jan Gąsienica kończy sto lat. Zjechali się reporterzy, naczelnik miasta, wręczono medal i dyplom. Wszyscy, trzęsącego się ze starości pomarszczonego Gąsienicę, pytają jak dożył tak sędziwego wieku. - Zwyczajnie, nie piłech, nie paliłech, za dziewkami nie goniłech... W tym momencie przerywa mu straszny hałas. - Nie przejmujta się - mówi Gąsienica - to tylko mój starszy brat, całą noc pił gorzałe, to mu się chce teraz za d*.*ami ganiać.
|
Dodał: guru |
2007-10-06 13:10:19 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Baca leży goły na trawniku... Przychodzą turystki i się pytają:
- baco co robicie?
A baca na to:
- a konia se pose:)
|
Dodał: ROYAL |
2007-11-12 15:46:39 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
W Tatrach na hali opala się naga blondyna. Raczej śpi, albo jest mocno zamyślona. Przechodzący turysta zgorszony widokiem nagiego damskiego łona (ale zabrzmiało) przykrywa je swoim kapeluszem (co za poświęcenie!). Przychodzi Baca, patrzy i mówi: - O Jezusicku! Wciągnęło faceta!
|
Dodał: grabus |
2007-10-06 13:10:19 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Turysta pyta się górala: - Baco czemu ciągniecie ten łańcuch? - A co, mam go pchać?
|
Dodał: nataloa566 |
2007-10-06 13:10:19 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Autostopowiczka zatrzymuje samochód na drodze z Poronina do Zakopanego. Samochód zjeżdża na pobocze i szofer odkręca okienko. Autostopowiczka wsadza głowę do środka, a wtedy kierowca podkręca szybko okienko, wychodzi drugą stroną, zadziera kieckę i odbywa stosunek z rzeczoną autostopowiczką, poczem odkręca okienko i odjeżdża. Wtedy zza drzewa wychodzi góral i rzecze: - Auto, jak auto, ale takie drzwi to se musze kupić.
|
Dodał: mikuś |
2007-10-06 13:10:19 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Zapisują bacę do Partii. Sprawdzają życiorys. - No a jak to było po wojnie? Byliście w jakiejś bandzie? - Ni, ta bydzie pirsa.
|
Dodał: tomek |
2007-10-06 13:10:19 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Idzie turysta do bacy i mówi:
- baco chcę u was przenocować
A baca do niego:
- no dobra, ale mam tylko jedno łóżko
A turysta do niego:
- to mogę spać z tobą
Turysta się budzi w nocy i mówi do bacy:
- baco bijecie konia
Baca do niego:
- bije
A turysta do niego:
- a moglibyście bić swojego bo mocie zimne ręce
|
Dodał: cyc |
2007-11-12 20:06:31 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet więc go zatrzymuje i pyta go:
- Podwiezie mnie pan?
- A gdzie dasz krowę?
- Aaa przywiążę się ją do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa się cieszy, jedzie 80km/h krowa się dalej cieszy, jedzie 120 km/h krowa mruga okiem.
- Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
- A bo będzie wyprzedzać.
|
Dodał: fdgdf |
2007-11-08 22:16:34 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Sprawa w sądzie. Sędzia pyta oskarżonego - górala:
- Zawód?
- Mechooptyk.
- Co?
- Mechooptyk!
- A co pan robi?
- Optykam chałupy mchem....
|
Dodał: maniak |
2007-10-06 13:09:50 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Zmarznięty w czasie śnieżycy turysta puka do bacówki - otwiera baca. - Macie baco coś do jedzenia? - Niii! - To może chociaż wrzątek macie?? - Mom... ino zimny.
|
Dodał: grabus |
2007-10-06 13:10:19 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
1 2 3 ...15 [Losowe] >>> |
|
|
|
|