KoÂło prostytutki zatrzymuje siĂŞ samochĂłd. Kierowca pyta:
- Ile za loda?
- 600 rubli.
- Ale ja mam tylko 100. Ale czekaj, moÂże dorzucĂŞ swojÂą komĂłrkĂŞ?
Panienka siê zgodzi³a... Po wszystkim goœÌ daje 100 rubli, a prostytutka przypomina:
- A komĂłrka?
- A tak. Notuj: 0-60...

2007-10-06 13:09:40

W raju spotykajÂą siĂŞ Newton, Pascal i Einstein. Trzej fizycy stwierdzili, Âże pobawiÂą siĂŞ w chowanego. Einstein zaczyna liczyĂŚ: 1, 2, 3...
Pascal i Newton zastanawiaj¹ siê gdzie tu siê schowaÌ. Pascal chowa siê za jak¹œ chmurk¹. Newton bierze kredê i rysuje na ziemi kwadrat metr na metr, po czym staje w nim.
- ... 99, 100. Szukam.
Einstein odwraca siĂŞ i widzi za sobÂą Newtona.
- Ha! Mam ciĂŞ Newton!
- Nie, nie, nie - odpowiada Newton - Ja jestem jeden Newton na metr kwadrat, czyli Pascal.

2007-10-06 13:09:40

Czterech emerytĂłw pojechaÂło na wakacje do Gdyni. SpacerujÂą po mieÂście, nagle patrzÂą: knajpa i napis: "Wszystkie drinki po 10 groszy". Zszokowani ta informacjÂą, wchodzÂą do Âśrodka. Knajpka milutka, czyÂściutko, duÂżo miejsca, sporo ludzi. Od progu sÂłyszÂą gÂłos sympatycznego barmana:
- Witam panowie! Proszê, tutaj jest miejsce. Có¿ wam nalaÌ?
- Prosimy cztery kieliszki martini.
- JuÂż podajĂŞ... ProszĂŞ, 40 groszy.
Panowie spojrzeli po sobie, zapÂłacili, wypili, zamĂłwili kolejnÂą kolejkĂŞ. Znowu zapÂłacili 40 groszy. ZamĂłwili jeszcze po jednym martini i znĂłw 40 groszy. W koĂącu jeden nie wytrzymaÂł i pyta barmana:
- Niech pan nam wytÂłumaczy, czemu tu jest tak tanio?
- Wie pan... Sprawa wyglÂąda tak. Przez lata byÂłem marynarzem, ale zawsze marzyÂłem aby mieĂŚ swojÂą knajpkĂŞ. Gdy wygraÂłem na loterii 25 milionĂłw dolarĂłw, wrĂłciÂłem do Polski, kupiÂłem lokal i poniewaÂż lubiĂŞ ludzi, postanowiÂłem sprzedawaĂŚ tu tanie drinki. MajÂąc tyle pieniĂŞdzy nie muszĂŞ zarabiaĂŚ. RobiĂŞ to co lubiĂŞ, poznajÂąc przy okazji wiele ciekawych osĂłb.
Jeden z emerytĂłw jest zachwycony:
- Co za wspaniaÂła historia! A proszĂŞ mi powiedzieĂŚ, czemu tamci trzej w kÂącie siedzÂą tu od 40 minut, ale nic nie zamawiajÂą?
- Aaa, ci. Przyjechali z Poznania i teraz czekajÂą, bo od 18-ej wszystko bĂŞdzie o 50 procent taniej.

2007-10-06 13:09:40

Dziennikarz przeprowadza wywiad z marynarzem, który po katastrofie statku pasa¿erskiego, trafi³ z jak¹œ kobiet¹ na bezludn¹ wyspê:
- I ÂżyliÂście tak we dwĂłjkĂŞ zupeÂłnie samotnie?
- SkÂądÂże. Samotni byliÂśmy tylko przez pierwsze 9 miesiĂŞcy.

2007-10-06 13:09:40

- Mamo! Jak ma na nazwisko wujek Franek?
- FÂąfara. Czemu pytasz?
- PiszĂŞ opowiadanie sensacyjne.
- A co w twoim opowiadaniu robi wujek Franek?
- Ginie z rÂąk gangsterĂłw!

2007-10-06 13:09:40

FÂąfarowa wybiera w sklepie materiaÂł na sukienkĂŞ.
- Czy ten materia³ jest doœÌ trwa³y?
- Och, tak, droga pani. Z tego materiaÂłu moÂże pani nosiĂŚ sukienkĂŞ do samej Âśmierci, a potem przerobiĂŚ jeszcze na efektowne wdzianko!

2007-10-06 13:09:40

Jedzie facet poci¹giem. Zg³odnia³, poszed³ do Warsu, wci¹gn¹³ fasolkê po bretoùsku. Wraca do przedzia³u, ale po chwili czuje, ¿e fasolka zaczyna mu jeŸdziÌ po ¿o³¹dku. Wychodzi z przedzia³u i zmierza w kierunku toalety. Naciska klamkê. Zajête. Przechodzi do s¹siedniego wagonu. Nieczynne. Szybszym juz krokiem przechodzi ca³y wagon do nastêpnego WC. Zajête. Biegiem do kolejnego ustêpu. Nieczynne. Znów zajête. Nieczynne. Nieczynne. Zajête... Na ostatnich nogach facet wraca do swojego przedzia³u, w którym siedzi dwóch pasa¿erów. Koleœ b³agalnym g³osem:
- Panowie, bÂłagam, siÂła wyÂższa, pozwĂłlcie, ja tu w kÂąciku, na gazetĂŞ...
Panowie patrzÂą po sobie z niesmakiem, ale trudno. OK. Jeden z nich wychodzi na korytarz, drugi otwiera okno, staje przy nim i zapala
papierosa. Facet skulony w kÂącie:
- ProszĂŞ pana, ale tu jest przedziaÂł dla niepalÂących.

2007-10-06 13:09:40

Babcie klozetowe powoÂłano na egzamin. PierwszÂą komisja pyta:
- Co znaczy kó³ko?
- To ubikacja dla kobiet.
- TrĂłjkÂąt?
- Ubikacja dla mĂŞÂżczyzn.
- Gwiazdka?
- Ubikacja dla ÂżoÂłnierzy radzieckich.
Po egzaminie babka wychodzi, a reszta pyta:
- O co pytajÂą?
- StawiajÂą dwa pytania zawodowe i jedno z marksizmu i leninizmu.

2007-10-06 13:09:40

Dziennikarz z Europy pyta Eskimosa:
- Czy moÂżna u was pracowaĂŚ, gdy temperatura spada poniÂżej 40 stopni Celsjusza?
- MoÂżna, ale wtedy do pracy uÂżywamy kobiet...

2007-10-06 13:09:40

- Czy ciÂągle masz trudnoÂści
z zasypianiem?
- Coraz mniej. Wczoraj na przykÂład
zasnĂŞÂłem bez uÂżywania telewizora!

2007-10-06 13:09:40

Przybiega dziecko na stacje benzynowÂą.
-Szybko 10 litrĂłw bezyny proszĂŞ.
-A co jest, pali siĂŞ?
-Tak, moja szkoÂła, ale trochĂŞ przygasa!

2007-10-06 13:09:40

W zakÂładzie krawieckim FÂąfara oglÂąda garnitur. W pewnej chwili pyta:
- Ile on kosztuje?
- 1.300 zÂłotych.
- Z ma³¹ przeróbk¹ chêtnie bym go kupi³.
- A co by pan przerobiÂł?
- CenĂŞ.

2007-10-06 13:09:40

FÂąfara przez godzinĂŞ obserwuje wĂŞdkarza, ktĂłry bezskutecznie stoi z wĂŞdkÂą nad brzegiem rzeki i czeka na branie.
- Przepraszam - pyta wreszcie FÂąfara - jakie pan Âłowi ryby?
- ÂŁowi... to za mocno powiedziane. Na razie je karmiĂŞ.

2007-10-06 13:09:40

Inne
MÂłody pirat pyta starego pirata:
- Czemu masz drewnianÂą nogĂŞ?
- Kiedyœ p³ynêliœmy i nagle podp³yn¹³ rekin i odgryz³ mi nogê.
- A czemu zamiast prawej rĂŞki masz hak?
- Zdobywaliœmy kiedyœ inny statek i marynarz, z którym walczy³em, chlasn¹³
mi dÂłoĂą szablÂą.
- A czemu nie masz jednego oka?
- SpojrzaÂłem w gĂłrĂŞ i akurat mewa mi narobiÂła prosto w oko.
- PrzecieÂż od tego oka siĂŞ nie traci.
- No tak... ale to byÂł mĂłj pierwszy dzieĂą z hakiem zamiast rĂŞki

2007-10-06 13:09:40

Wsiada Rosjanin do pociÂągu relacji ParyÂż-Bruksela. Wszystkie miejsca sÂą zajĂŞte, a jedno z podwĂłjnych siedzeĂą zajmuje francuska gospodyni z maÂłym pieskiem. Rosjanin pyta:
- Madamme, nie mog³aby pani wzi¹Ì swojego pieska na rêce?
Kobieta:
- Wy, Rosjanie jesteÂście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmĂŞczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie!
Rosjanin idzie szukaĂŚ innego miejsca, ale nie znalazÂł. Wraca i mĂłwi:
- Madamme, jestem bardzo zmêczony, chcia³bym usi¹œÌ. Niech pani weŸmie swojego psa na rêce. Francuzka rozeŸlona krzyczy:
- Wy, Ruscy, jesteÂście gruboskĂłrni i nieokrzesani! W Europie ludzie siĂŞ tak nie zachowujÂą. To jest nie do pomyÂślenia!
Rosjanin nie wytrzymaÂł. BÂłyskawicznie chwyciÂł suczkĂŞ i wyrzuciÂł jÂą przez okno, a sam usiadÂł sobie wygodnie. Francuzka jest w szoku: przeklina, wrzeszczy, w rozpaczy wyrywa sobie wÂłosy z gÂłowy.
WĂłwczas zabiera gÂłos siedzÂący obok Anglik:
- Wy Rosjanie wszystko robicie nie tak jak trzeba. Podczas obiadu trzymacie nó¿ w lewej rêce, samochody je¿d¿¹ u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzuci³ przez okno nie t¹ sukê co trzeba.

2007-10-06 13:09:40