Blondynki siĂŞ opiÂły i jedna mĂłwi caÂły czas -to my to my.A druga -siekierÂą motykÂą. Trzecia -sto lat sto lat.IdÂą sobie przez park i policjant mĂłwi -czy wiecie kto zabiÂł pana Edzia? Pierwsza mĂłwi -to my to my.Policjant mĂłwi -czym go zabiliÂście? -siekierÂą motykÂą. ile chcecie siedzieĂŚ? sto lat sto lat

2007-10-06 13:11:01

Pijak leÂży da podÂłodze ma kaca ledwo nawet otworzyÂł oczy, nagle za mgÂły zobaczy swojego psa wpatrujÂącego mu siĂŞ w oczy:

Pijak : Ooooo Ares prrrr dobrze ze jesteœ........ huuuu(chuhn¹³) szukaj

2007-10-06 13:10:55

Idzie gwaÂłciciel na dyskotekĂŞ ... Po godzinie wypiÂł sobie piwko i taĂączy.
Za chwilĂŞ na dyskotekĂŞ przychodzi padaczka. Po dÂłuÂższej chwili obecnoÂści na dyskotece podchodzi gwaÂłciciel do padaczki i mĂłwi:
-MogĂŞ ciĂŞ zgwaÂłciĂŚ?
Padaczka na to:
-Najpierw mnie zÂłap!.

2007-10-06 13:10:52

Idzie zalany koleÂś po klatce schodowej i puka do drzwi.Otwiera kobieta. :
pijak: - dzieĂą dobry czy ja tu mieszkam ?
kobieta: - nie, pan tu nie mieszka.
pijak: - dziĂŞkujĂŞ przepraszam
Idzie parĂŞ schodkĂłw w gĂłrĂŞ i znowu w to samo miejsce.
pijak: - dzieĂą dobry czy ja tu mieszkam ?
kobieta: - nie, pan tu nie mieszka.
Zdenerwowany przeszed³ parê schodków w dó³ i znowu siê wróci³.
pijak: - dzieĂą dobry czy ja tu mieszkam ?
kobieta: - juÂż mĂłwiÂłam panu, ze pan tu nie mieszka!
pijak: - no to jak .... pani mieszka wszĂŞdzie a ja nigdzie??

2007-10-06 13:10:52

Wchodzi pijany facet do pociÂągu i rozpycha siĂŞ Âłokciami. Na to pewna kobieta:
-MoÂże powie pan te magiczne sÂłowo.
-Abra kadabra

2007-10-06 13:10:50

Konferencja wÂłaÂścicieli browarĂłw, a po jej skoĂączeniu wspomniani szefowie wybieraja sie do baru.
Szef browaru Okocim podchodzi i mĂłwi: proszĂŞ najlepsze piwo Âświata - oczywiÂście Okocim.
Kolejny szef zamawia: poproszĂŞ najlepsze polskie piwo- Warka Strong (i nie ma mocnych...)
Kolej na szefa Lecha, zamawia: Lej pan najlepsze piwo- Lecha oczywiscie...
Na koniec podchodzi szef Zywca: poprosze ColĂŞ..
Barman jest troche zdziwiony, ale podaje colê. Pozostali szefowie patrz¹ jednak na tego z ¯ywca i pytaj¹? Dlaczego wzi¹³eœ cole?
Skoro wy nie pijecie piwa i ja nie bĂŞde.

2007-10-06 13:10:48

Przychodzi pijany facet do kiosku i mĂłwi:
-poproszĂŞ bilet. Kioskarka siĂŞ pyta:
-Normalny??
-Nie !!! Popierdolony:)

2007-10-06 13:10:47

lerzy pijak na trawniku patrzy w niebo maÂły wĂłz durzy wĂłz o kurcze radiowuz.

2007-10-06 13:10:47

IDZIE PIJAK I KULAWY PIJAK CHCIA£ ¯EBY KULAWY NIEDOWIEDZIA£ SIÊ ¯E JEST PIJANY A KULAWY NIECHCIA£ ¯EBY PIJAK WIEDZA£ ¯E ON JEST KULAWY NAGLE KULAWY MUWI ALE DZIURY NATO KULAWY AJA JE OMIJAM

2007-10-06 13:10:47

Mój m¹¿ to czarodziej.Zarabia osiemset tysiêcy,przepija milion i z reszty utrzymuje rodzinê

2007-10-06 13:10:45

Wsiada pijany facet do taksĂłwki. TaksĂłwkarz siĂŞ pyta:
- Gdzie jedziemy?
- Do domu!
- A dokÂładniej !?
- Do duÂżego pokoju....

2007-10-06 13:10:44

By³o sobie takie œrednio dobrane ma³¿eùstwo: ¿ona - dewotka, a m¹¿ - pijak. Pewnego razu ¿ona
zdenerwowana na mĂŞÂża mĂłwi:
- SÂłuchaj, nawrĂłciÂłbyÂś siĂŞ, poszedÂł do koÂścioÂła...
- Nie, stara mowy nie ma, umĂłwiÂłem siĂŞ z kolesiami.
- A za sto z³otych? - pyta ma³¿onka.
- A, za 100 to spoko.
Przysz³a niedziela, m¹¿ poszed³ do koœcio³a, a ¿ona sobie myœli: "Pójdê, zobaczê co on tam robi".
Przysz³a do koœcio³a, patrzy a m¹¿ chodzi po ca³ym koœciele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do
o³tarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A m¹¿ na to:
- Zrzuta byÂła i nie wiem gdzie pijÂą...

2007-10-06 13:10:37

Przychodzi do restauracji w Sosnowcu facet i zamawia kurĂŞ, ale zastrzega,
ze musi to byĂŚ kura z Czeladzi. Kelner przynosi mu kurĂŞ, a ten wpycha jej
rĂŞkĂŞ do dupy i mĂłwi:
- To jest kura z Sosnowca.
Kelner przychodzi z nowa, a ten robi to samo i mĂłwi:
- To tez jest kura z Sosnowca.
Po kilku rundkach podchodzi do stolika przyglÂądajÂący siĂŞ wszystkiemu
pijaczek, obraca siĂŞ tyÂłem i mĂłwi:
- SprawdÂź pan, q*.*a, skÂąd ja jestem, bo od tygodnia nie umie do domu trafiĂŚ.

2007-10-06 13:10:37

Idzie dwoch zalanych goÂści przez most. Jeden potĂŞÂżny siÂłacz a drugi taki chuderlak. Ten chudy
mĂłwi:
- Ja to podniosÂłem 200 kilo...
A ten gruby:
- A ja 300 ...
Chudy:
- To ja 500!
Nagle ni stad ni z owad pojawia siĂŞ przed nimi dwoch gliniarzy. I mĂłwiÂą:
- Dowody!
Na to gruby plum i skacze do rzeki... Po chwili sÂłychaĂŚ z doÂłu woÂłanie:
- ToooonĂŞĂŞĂŞĂŞĂŞĂŞ!...
Na to chudy, ktĂłry zostaÂł na moÂście:
- A ja dwie tony....

2007-10-06 13:10:37

PrzyjechaÂł zapaÂśnik do znajomego na wieÂś i jak to znajomi poszli sobie do baru
na kielicha. Gdy juÂż wracali po paru w drodze zaatakowaÂł ich byk. Jak przystaÂło
na silnego faceta (a zapaÂśnik byÂł mistrzem) nie ulÂąkÂł siĂŞ. ZÂłapaÂł byka za rogi
i zacz¹³ z nim walczyÌ. W koùcu byk zrezygnowa³ i uda³o mu siê uciec..
ZapaÂśnik na to:
- Kurcze, gdyby nie ten ostatni drink to bym go œci¹gn¹³ z tego roweru.

2007-10-06 13:10:37