|
|
<<< 1 2 3 4 5 6 ...9 [Losowe] >>>
|
|
Wyskoczy³ spadochroniarz z samolotu i z wra¿enia zapomnia³, jak uruchomiæ spadochron. Szarpie siê przez chwile, ale widzi, ze nic z tego. Nagle widzi ¿o³nierza, który leci obok niego do góry. - Hej bracie! Jak otworzyæ ten cholerny spadochron? - Sorry,ja z saperów...
|
Doda³: yoohi |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Pu³kownik do majora: Jutro o 9:00 nast±pi zaæmienie S³oñca, co nie zdarza siê ka¿dego dnia. Niech wszyscy ¿o³nierze wyjd± na plac æwiczeñ, bêdê im udziela³ wyja¶nieñ. W razie deszczu, poniewa¿ i tak nic nic nie bêdzie widaæ, proszê zebraæ ludzi w sali gimnastycznej. Major do kapitana: Na rozkaz pu³kownika jutro o godzinie 9:00 rano odbêdzie siê uroczyste zaæmienie S³oñca. Je¶li zajdzie konieczno¶æ deszczu, pan pu³kownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co nie zdarza siê ka¿dego dnia. Kapitan do porucznika: Na rozkaz pu³kownika jutro o 9:00 nast±pi zaæmienie S³oñca. W razie deszczu zaæmienie odbêdzie siê w sali gimnastycznej, co nie zdarza siê ka¿dego dnia. Porucznik do sier¿anta: Jutro o 9:00 pu³kownik zaæmi S³once na sali gimnastycznej, co nie zdarza siê ka¿dego dnia. Sier¿ant do kaprala: Jutro o 9:00 nast±pi zaæmienie pu³kownika z powodu S³oñca. Je¿eli na sali gimnastycznej bêdzie pada³ deszcz, co nie zdarza siê ka¿dego dnia, ¿ebraæ wszystkich na plac æwiczeñ. Dwaj szeregowi pomiêdzy sob±: Zdaje siê, ze jutro bêdzie pada³ deszcz. S³oñce zaæmi pu³kownika na sali gimnastycznej. Niewiadomo dlaczego nie zdarza siê to ka¿dego dnia...
|
Doda³: guru |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
¯o³nierz pisze z koszar list do ojca, ze dosta³ syfilisa. Ojciec odpisuje mu: "ja siê tam synu nie znam na tych waszych wojskowych odznaczeniach, ale nos to z honorem".
|
Doda³: laska |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
W³a¶ciwie to saper myli siê dwa razy w ¿yciu. Pierwszy raz wtedy gdy zostaje saperem. :-)
|
Doda³: maniak |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Ciemna noc, amerykañski bombowiec leci na akcjê. Cel: zrzuciæ spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczy³ kr±g, zapala siê czerwona lampka, nastêpnie zielona, grupa komandosów wyskoczy³a nad celem. Z wyj±tkiem jednego... Dowódca: Skacz... Tchórzliwy komandos: Nnnie... Dowódca: Dlaczego nie? Komandos: Bbbo siê bbboje... Dowódca: Skacz, bo pójdê po pilota!!! Komandos: Ttto id¼... Po chwili dowódca wraca z pilotem, a ciemno jest jak w d*.*ie. Skacz - mówi pilot - bo ciê wyrzucimy si³a... Komandos nadal odmawia opuszczenia samolotu: Nnnie, bbbo siê bbboje... W ciemno¶ci s³ychaæ kot³owaninê, w koñcu udaje im siê wypchn±æ go z samolotu. Zdyszani siedz± w ciemnym wnêtrzu: - Silny by³ - mówi dowódca. - Nnno, chhhyba cco¶ tttrenowa³...
|
Doda³: maniak |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Czym ¿o³nierz myje zêby? ¯o³nierz myje zêby czym prêdzej.
|
Doda³: ola80 |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Pewnego razu do wojska stacjonuj±cego na pustyni przyjecha³ genera³, no i pyta ¿o³nierza jak tam jego ¿ycie seksualne, a on mówi: - No, niby do miasta daleko, ale mamy taka stara wielb³±dzice, wiec nie ma problemu. Pyta drugiego, a on te¿ odpowiada mu to samo, pyta trzeciego a ten znowu odpowiada mu to samo, w koñcu genera³ kaza³ siê zaprowadziæ do tej wielb³±dzicy. Wychodzi od niej po pó³ godziny i mówi: - No, ta wasza wielb³±dzica jest stara, ale jeszcze mo¿e byæ. - Jasne, ¿e mo¿e byæ - do miasta zawsze mo¿na dojechaæ.
|
Doda³: bielun |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Jak wiadomo, s³u¿±cy w brytyjskim wojsku ¿o³nierze Gurkha s³yn± z szaleñczej Odwagi i wykonuj± wrêcz nieprawdopodobne zadania. Pewnego razu oddzia³ Gurkhow Mia³ odprawê przed akcja- dowódca omawia sytuacje: -...kiedy samolot znajdzie siê tuz przed celem, bêdziemy skakaæ z wysoko¶ci Ok. 200 metrów. Jakie¶ pytania? Z oci±ganiem, nie¶mia³o, jeden ¿o³nierz podnosi dwa palce i pyta, czy jednak Nie mo¿na by skakaæ z nieco ni¿szej wysoko¶ci. - Z ni¿szej nie mo¿na, bo siê spadochron nie otworzy- odpowiada dowódca. - A, to bêdziemy skakaæ ¿e spadochronem? Dziêkujê, nie mam wiêcej pytañ
|
Doda³: bielun |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Wyk³ad z fizyki na Akademii Wojskowej. - Wszystkie cia³a rzucone do góry spadaj± z powrotem na ziemie. To jest w³a¶nie Prawo ciê¿ko¶ci... - A je¶li spadn± do wody?- pyta jeden z kadetów. - To ju¿ nie wasza sprawa. Tym zajmie siê ju¿ Marynarka Wojenna.
|
Doda³: mloda88 |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Szeregowy Masztalski zdaje egzamin na kaprala. - Ile mamy stron ¶wiata?- pyta egzaminuj±cy go sier¿ant. - Mamy cztery strony ¶wiata- odpowiada Masztalski - B³±d, szeregowy, b³±d. Mamy sze¶æ stron ¶wiata. - Ale¿ nie, panie Sier¿ancie, mamy cztery strony ¶wiata. - Wy mi siê tutaj nie wym±drzajcie, zaraz wam zreszt± udowodniê, Co mówi podrêcznik na stronie 324? "Mamy cztery strony ¶wiata." Oj, faktycznie, w takim razie pomyli³em sobie z gitara.
|
Doda³: nataloa566 |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
- Szeregowy Oferma! Ju¿ po raz trzeci w tym miesi±cu prosicie o przepustkê z powodu nag³ej choroby dziadka. - Tak jest panie sier¿ancie. Sam ju¿ siê nawet zastanawia³em, czy dziadek nie symuluje.
|
Doda³: tres |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Komisja poborowa. Ch³opak z trudem odczytuje z tablicy najwiêksz± literê. Lekarz decyduje: - Zdolny do walki z czo³gami.
|
Doda³: maniak |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Kapral wchodzi wieczorem do sypialni rekrutów i pyta: - Który z was by³ w cywilu elektrykiem? - Ja! - zg³asza siê jeden z ¿o³nierzy. - W porz±dku. Jeste¶ odpowiedzialny za to, ¿eby co wieczór o dziesi±tej ¶wiat³o w sali by³o zgaszone.
|
Doda³: miku¶ |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Podczas przerwy w zajêciach m³ody ¿o³nierz wyci±ga gazetê i zaczyna cos czytaæ. Po chwili mówi: - Ch³opaki, czy wiecie, ¿e na biegunie jeden dzieñ trwa pól roku?! - Ech, ¿eby tak dosta³ przepustkê na taki ca³y dzieñ! - wzdychaj± pozostali ¿o³nierze.
|
Doda³: aryur10 |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Na æwiczenia wojskowe rezerwistów powo³ano znanego profesora. W kancelarii sier¿ant pyta: - Czy chodzi³ pan do szko³y? - Tak. Skoñczy³em podstawówkê, potem liceum, nastêpnie dwa fakultety na studiach, potem doktorat... - Do¶æ! - przerywa sier¿ant. - Zapiszcie, kapralu, ¿e umie czytaæ.
|
Doda³: nataloa566 |
2007-10-06 13:10:27 |
Wy¶lij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
<<< 1 2 3 4 5 6 ...9 [Losowe] >>> |
|
|
|
|