Policjant zatrzymuje przechodnia.
- Prosze siĂŞ wylegimi... wylemigi... wyligi... A zreszta, niech pan idzie do
domu, mam dzis dobry humor!

2007-10-06 13:10:14

Sierzant pokazuje przyszlym policjantom pistolet maszynowy.
- To jest automat.
- Automat? - dziwi siĂŞ jeden z aspiranotw - A gdzie jest otwor na monete?

2007-10-06 13:10:14

Dlaczego policjanci nosza palki dlugie i krotkie ?
- Jesli idzie dzesieciu policjantow i jeden NASZ to oni wyciagaja te
krotkie i GO bija. Jesli natomiast idzie dziesieciu NASZYCH i jeden
policjant to on wyciaga ta dluga palke i SLEPEGO UDAJE.

2007-10-06 13:10:14

Przychodzi policjant do domu, zona otwiera mu drzwi a on od razu LUP
jej prawego sierpowego na twarz, potem poprawil lewym prostym, zona
pobita pyta:
- Co wyscie tam dzisiaj robili ?
- Uczylismy siĂŞ boksu.
Na drugi dzien policjant wraca do domu, zona mu otwiera, a on znowu
od razu kopie ja yoko w twarz potem seria ciosow prostych w przepone,
zona zmaltretowana pyta:
- Stary a coscie dzisiaj robili ?
- Uczylismy siĂŞ KARATE.
Trzeciego dnia policjant wraca do domu, zona ostroznie otwiera mu
drzwi, patrzy ... a policjant ma reke na temblaku, twarz
pokieraszowana, noga powloczy, zona przerazona pyta:
- O boze ... a coscie dzisiaj robili ?
- Uczylismy siĂŞ jesc nozem i widelcem - odpowiada policjant.

2007-10-06 13:10:14

- Z czego zyjecie? - pyta policjant jakiegos podejrzanego typka.
- Z zakladow!
- Co to znaczy "z zakladow"?
- Normalnie. Zakladam siĂŞ z kims o wygrywam.
- Zawsze?
- Zawsze!
- No to zalozmy siĂŞ. Chcialbym siĂŞ przekonac, czy mowicie prawde. - Moge siĂŞ
zalozyc, ze mam na dupie swastyke.
- Nie wierze - stwierdza policjant.
- Zalozmy siĂŞ o dyche!
- W porzadku.
Poszli do jakiegos kata. Mezczyzna sciagnal spodnie, wypial tylek, a
policjant nachylil siĂŞ nad nim i uwaznie go oglada. Wreszcie z triumfem
wola.
- Wygralem! Nie masz zadnej swastyki! Nalezy mi siĂŞ dycha!
Mezczyzna placi, a policjant zadowolony zauwaza:
- No i co siĂŞ tak chwaliliscie, ze wygrywacie kazdy zaklad?
- Bo wygralem!
- Jak to?
- Widzi pan wladza tych pieciu kolesiow po drugiej stronie ulicy? - Widze!
- Wlasnie siĂŞ z nimi zalozylem o trzysta tysiecy, ze mi pan
wladza do dupy zajrzy...

2007-10-06 13:10:14

Idzie dwoch policjantow. Nagle jeden znalazl lusterko, patrzy i mowi :
- O! moje zdjecie!
Drugi bierze i mowi:
- No cos ty, to moje zdjecie!
Poklocili siĂŞ i poszli na komende. Tam trafili na komendanta, ktory
postanowil autorytatywnie rozstrzygnac spor. Spoglada i mowi :
- No co wy, chlopcy, swego komendanta nie poznajecie?
*teraz rozszerzenie*
- A w ogole, to po cholere wam moje zdjecie, co?
I zabral lusterko do kieszeni. Po powrocie do domu przebral spodnie.
Pozniej corka go pyta :
- Tato, mozesz mi dac troche pieniedzy?
Komendant :
- A wez sobie ode mnie z kieszeni.
Corka poszla, i znalazla w kieszeni lusterko, i wola do matki :
- Mamoooo! widzialas, tato nosi w kieszeni zdjecie jakiejs laski!
Matka przybiegla, patrzy i mowi do corki :
- Cos ty, to jakas stara rura!

2007-10-06 13:10:14

Idzie dwoch milicjantow. Wyciagaja kanapki, jeden w tym momencie przeszedl
na druga strone jezdni. Drugi idzie za nim i go pyta:
- Dlaczego przeszedles ? - Na to tamten :
- Bo dentysta kazal mi jesc druga strona.

2007-10-06 13:10:13

Zatrzymuje milicjant studenta, legitymuje go, otwiera dowod i czyta:
- Widze ze nie pracujemy - mowi milicjant
- Niieee pracujemy - potwierdza student
- Opierdalamy siĂŞ .. - mowi milicjant
- Opierdalamy siĂŞ - potwierdza student
- O!? Studiujemy - rzecze policjant
- Nieeee, tylko ja studiuje .. -odpowiada student

2007-10-06 13:10:13

- Placi pani mandat - mowi dwoch policjantow, zatrzymujac samochod,
jadacy z nadmierna predkoscia.
- A czy nie moglabym zaplacic w naturze ?
- Co to znaczy " w naturze " ?
- No , wiecie, musialabym zdjac majtki i wam dac ...
Policjant odwraca siĂŞ do kolegi i pyta :
- Potrzebne ci sa majtki ?
- Nie !
- Mnie tez nie ...

2007-10-06 13:10:13

- Panie komendancie - zwracaja siĂŞ posterunkowi - nie ma pracy, mozemy pograc
w brydza?
- Jak boisko jest wolne...

2007-10-06 13:10:13

Stoi dwoch stojkowych na skrzyzowaniu. W pewnym momencie podjezdza jakis zagra-
niczny turysta i mowi cos do nich po niemiecku. Oni nic. Turysta usmiechnal siĂŞ
i probuje po angielsku. Policjanci nic. Turysta ponawia probe, tym razem pro-
buje po francusku, pozniej po hiszpansku, nawet po rosyjsku - bez rezultatu.
Dal wiec za wygrana i odjechal.
Policjanci:
- Ty, Heniek, moze zaczniemy siĂŞ uczyc jezykow obcych ???
- Po co ????? Zobacz ile ten ich umial i na co to mu siĂŞ przydalo ?

2007-10-06 13:10:13

Na srodku parkowej alejki stoi mlody policjant i placze.
Przechodzien pyta go, czy moze pomoc.
- Ach, prosze pana, zgubil siĂŞ moj pies patrolowy.
- Nie ma siĂŞ pan czym przejmowac. Z pewnoscia znajdzie sobie droge
na posterunek.
- Tak. On na pewno, ale ja?

2007-10-06 13:10:13

- Dlaczego w Wisle utopilo siĂŞ dwoch milicjantow ?
- Bo zapalali motorowke "na pych".

2007-10-06 13:10:13

- Co robi milicjant gdy dostanie narty wodne ?
- Szuka pochylego jeziora.

2007-10-06 13:10:13

- Dlaczego milicjanci maja guziki na rekawach ?
- Zeby nie wycierali w nie nosow.
- A dlaczego te guziki siĂŞ tak blyszcza ?
- Bo wycieraja.

2007-10-06 13:10:13