|
|
1 2 3 ...19 [Losowe] >>>
|
|
Stoi policjant na chodniku i płacze. Podchodzi pani i się go pyta:
- czemu pan płacze?
- bo mi pies uciekł
- niech pan się nie martwi, pies dojdzie do komisariatu
- ale ja nie wrócę........
|
Dodał: karolina |
2007-11-05 14:30:29 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy.
- Cześć co robisz?
- Niosę piwo dla komendanta.
- A po co ci te drzwi?
- Kazał przynieść coś do otwierania
|
Dodał: tytus |
2007-10-06 13:09:40 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Przychodzi policjant do księgarni i mówi: -Czy jest " Pan Tadeusz "? A ekspedientka odpowiada: panie przyszli po pana.
|
Dodał: kinga |
2007-10-06 13:11:17 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Bandyci uciekają przed policjantami w końcu wskakują do studni po czym policjanci podchodzą do studni i glośno mówią:
-może poszli do lasu?!!!
na co bandyci udają echo
-może poszli do lasu , może poszli do lasu , może poszli do lasu
-może wskoczyli do studni?!!!!
-może wskoczyli do studni , może wskoczyli do studni, może wskoczyli do studni
-może wrzućmy tam bombę!!?!!
-może wrzu...może poszli do lasu, może poszli do lasu, może poszli do lassuuu
|
Dodał: adriana |
2007-10-06 13:10:59 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
- Panie komendancie - zwracaja się posterunkowi - nie ma pracy, mozemy pograc w brydza? - Jak boisko jest wolne...
|
Dodał: mloda88 |
2007-10-06 13:10:13 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Policjant zatrzymuje w miescie samochod prowadzony przez kobiete. -Przekroczyla pani szescdziesiatke... -Alez skad panie wladzo, to ten kapelusz tak mnie postarza.
|
Dodał: guru |
2007-10-06 13:10:13 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
-Dlaczego wozy policyjne jezdza tak szybko? -Zeby policjanci nie zapomnieli dokad i po co jada!
---==#separator#==---Policjant zatrzymuje kobiete: - Prosze pani, na tej ulicy obowiazuje ruch jednokierunkowy. - A czy ja jade w dwoch kierunkach?
|
Dodał: grabus |
2007-10-06 13:10:13 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Dyżurny policjant odbiera telefon:
- Ratunku... proszę natychmiast przyjechać i zabrać stąd tego kocura!
- Spokojnie. Najpierw proszę powiedzieć z kim rozmawiam?
- Z tej strony papuga.
|
Dodał: beata |
2007-10-06 13:10:00 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Z życia wzięte.
Pewna kobieta we wigilie wraca z zakupów. Niestety uciekł jej autobus więc próbowała złapać stopa. Nagle zatrzymali się policjanci swoim radiowozem ,a kobieta mówi:
- Panowie jest wigilia a mnie uciekł autobus. Bądźcie tak mili i podwieźcie mnie do domu.
Policjanci się zgodzili. Kobieta mówi im gdzie jechać, aż w końcu dojechali. Kobieta mówi:
- Panowie wszystkie pieniądze wydałam na zakupy więc nie mam wam jak zapłacić więc może zapłacę wam w naturze. Policjanci odmawiają. Kobieta odchodzi. Nagle jeden policjant pyta się drugiego:
- Władek a jak się płaci w naturze?
- Nie wiem.
Więc kierowca radiowozu otworzył okno i zawołał:
- Proszę pani a jak się płaci w naturze?
- No ściągnę majtki i wam dam.
Policjant pyta się drugiego:
- Władek chcesz majtki?
- Nie.
-Ja też nie.
I pojechali.
|
Dodał: solista |
2007-10-06 13:11:17 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Byl wypadek na ulicy, policjanci spisuja raport. Jeden z nich pisze: - ... glowa lezala na chodni... hodni... Kopnal glowe i pisze dalej: - ...na ulicy.
|
Dodał: aryur10 |
2007-10-06 13:10:14 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Idzie dwoch policjantow, patrza, a tu flegma lezy na chodniku. Jeden podchodzi i mowi do drugiego : - Ty, patrz broszka ! Drugi bierze flegme do reki i pokazuje tamtemu : - Zdawalo ci się. To jest wisiorek !
|
Dodał: yoohi |
2007-10-06 13:10:13 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Do leżącego na ławce mężczyzny podchodzą policjanci. Jeden z nich mówi:
- Dokumenty poproszę.
- Nie mam - odpowiada mężczyzna.
Policjanci na to:
- No to idziemy!
- No to idźcie!
|
Dodał: kristof |
2007-10-06 13:10:00 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Pewnego razu, jeden facet opowiedział drugiemu taki śmieszny dowcip, ze on pękł ze śmiechu. No i toczy się rozprawa o nieumyślne morderstwo: Sędzia prosi oskarżonego, aby opowiedział ten dowcip. Facet się wzbrania, mówi, ze nie chce dalszych nieszczęść. Na to sędzia wyznaczył delegacje: adwokat, prokurator i milicjant. Zamknęli ich w dźwiękoszczelnej sali i facet opowiedział. Adwokat i prokurator pękli, a milicjant wyszedł i powiedział, ze w tym kawale nic śmiesznego nie było. Faceta uniewinnili.... Po roku w prasie ukazała się notatka: "Na rogu Alei Jerozolimskich i Marchlewskiego z niewiadomych przyczyn pękł milicjant..."
|
Dodał: aryur10 |
2007-10-06 13:10:15 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Przychodzi zomowiec do sklepu i mówi:
-Poproszę episkopat.
-Chyba epidiaskop.
-Już ja wiem, co mówię, w szkole byłem prymasem!
-Chyba prymusem.
-Nie pozwalajcie sobie! Mam to nawet na papieżu!
-Chyba na papierze.
-Nie róbcie ze mnie idioty! Dobrze wiem, że papierze jest w Rzymie!
-Dobrze, w takim razie diecezja należy do pana.
|
Dodał: grzesiek |
2007-10-06 13:09:43 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
|
|
Komendant policji zwolal zebranie swoich podwladnych i oznajmia: - Krazy o nas wiele dowcipow, ale nie przejmujcie się tym. I tak 99 procent tych dowcipow jest niezrozumialych.
|
Dodał: tomek |
2007-10-06 13:10:14 |
Wyślij znajomemu: [EMAIL][GG] |
|
|
1 2 3 ...19 [Losowe] >>> |
|
|
|
|