Pacjent w szpitalu do pielĂŞgniarki:
- Ale to lekarstwo niedobre. ObrzydliwoœÌ!
- To nie lekarstwo. To obiad.

2007-10-06 13:10:38

U dentysty w fotelu siedzi przeraÂżony mĂŞÂżczyzna:
- Panie doktorze, jeszcze jedno pytanie. Czy na pewno potrafi pan bezboleÂśnie
wyrwaĂŚ zĂŞba?
- No, nie zawsze. Tydzieù temu, na przyk³ad, podczas wyrywania zwichn¹³em
sobie rĂŞkĂŞ.

2007-10-06 13:10:38

MÂłody lekarz przechwala siĂŞ przed kolega inÂżynierem:
- Lekarz to wspaniaÂły zawĂłd! MogĂŞ sobie rozebraĂŚ mÂłodÂą dziewczynĂŞ, oglÂądaĂŚ ja,
obmacywaĂŚ, i jeszcze za to wystawiam rachunek jej mĂŞÂżowi...

2007-10-06 13:10:38

Fredek leÂży ciĂŞÂżko chory. W odwiedziny przychodzi kolega Hipek i zastaje ÂżonĂŞ
zaÂłamanÂą, zalana Âłzami.
- Ach, panie Hipolicie, Fredek leÂży w agonii, doktorzy nie robiÂą Âżadnej nadziei.
- Czy bardzo cierpi?
- Fizycznie nie, ale moralnie cierpi jak skazaniec.
Wie, ze jest ciê¿ko chory i boi siê panicznie œmierci. Pan móg³by podnieœÌ go
nieco na duchu.
- Dobrze sprĂłbuje.
Hipek otwiera drzwi do pokoju chorego i tubalnie wola:
- Serwus, Fredek! Umrzemy sobie, co?

2007-10-06 13:10:38

List zrozpaczonej kobiety do seksuologa:
Panie doktorze, zupe³nie nie wiem ju¿, co robiÌ. Mój m¹¿ jest
nadpobudliwy seksualnie, a przy tym niezmordowany. Bierze mnie bez
przerwy, kiedy tylko siĂŞ odwrĂłcĂŞ. Nawet gdy gotuje obiad czy zmywam, nie mam
chwili spokoju. Panie doktorze proszĂŞ mi pomoc, jestem juÂż u kresu sil.
P.S. Przepraszam, ze tak niewyraÂźnie pisze.

2007-10-06 13:10:38

Przychodzi facet do lekarza i mĂłwi:
- Panie doktorze urwaÂło mi jÂądra, niech pan mi przeszczepi inne.
- No wie pan, mogĂŞ to zrobiĂŚ, ale jest pewien problem bo mamy w magazynie
tylko dwa, jedno drewniane a drugie metalowe. JeÂżeli panu tak bardzo
zale¿y to mo¿emy, na pana odpowiedzialnoœÌ, je wszczepiÌ.
- Dobrze lepsze takie niÂż Âżadne.
Lekarz zrobi³ operacje i kaza³ przyjœÌ facetowi za 5 lat do kontroli.
Po piĂŞciu latach:
- Zadowolony jest pan?
- Owszem mam nawet dwoch synĂłw, jeden Pinokio a drugi Terminator.

2007-10-06 13:10:38

U lekarza:
- Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsennoÂści?
- Tak, ale najpierw trzeba ustaliĂŚ i zlikwidowaĂŚ przyczynĂŞ.
- Lepiej nie. ÂŻonÂą jest bardzo przywiÂązana do naszego dziecka.

2007-10-06 13:10:38

Przychodzi komputer do lekarza.
-Co z panem?
-A miga mi tu coÂś.

2007-10-06 13:10:38

Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, brzuch mnie boli...
- Dam panu 3 czopki, na rano, poÂłudnie i wieczĂłr...
WrĂłciÂł goÂścio do domu i myÂśli:
"Wezmê od razu 3, to szybciej bêdê zdrowy", po czym ³ykn¹³ wszystkie.
NastĂŞpnego dnia facet z ciĂŞÂżkim bĂłlem brzucha przychodzi do lekarza:
- Panie doktorze, boli mnie jeszcze bardziej...
- Dam panu 2 silniejsze czopki, jeden na rano, drugi na wieczĂłr...
Wróci³ gostek do domu i znowu ³ykn¹³ oba...
NastĂŞpnego dnia faceta w stanie ciĂŞÂżkim przywiozÂło do lekarza pogotowie.
- Tym razem dam panu supersilny czopek do uÂżycia po poÂłudniu.
Gostek nie móg³ ju¿ wytrzymaÌ, wiec ³ykn¹³ czopek zaraz po powrocie do
domu.
NastĂŞpnego dnia faceta w szpitalu odwiedza wkurzony lekarz:
- Panie, ÂłykaÂłeÂś pan te czopki czy co?
- Nie! W dupĂŞ se wsadzaÂłem!

2007-10-06 13:10:38

Lekarz rysuje pacjentowi trĂłjkÂąt i pyta siĂŞ pacjenta, czym mu siĂŞ to kojarzy:
- Z gola baba - odpowiada pacjent.
Lekarz rysuje kwadrat:
- Z gola baba
Dalej nastĂŞpuje okrÂąg, szeÂściokÂąt, itp. - odpowiedz nieodmiennie brzmi:
- Z gola baba
- Panie pan jest zboczony!!! - wola lekarz.
- Tak?? A kto mi te wszystkie ÂświĂąstwa rysowaÂł?

2007-10-06 13:10:38

ZgryÂźliwy lekarz Âślepy na jedno oko, pytaÂł chorego:
- Jak siĂŞ masz?
Chory odpowiedziaÂł:
-Jak widzisz!
A lekarz:
- JeÂśli tak siĂŞ masz, jak ja widzĂŞ, to juÂż do polowy umarÂłeÂś!

2007-10-06 13:10:38

Pacjent radzi siĂŞ lekarza co zrobiĂŚ, aby pozbyĂŚ siĂŞ tasiemca.
- Proszê przez tydzieù jeœÌ ciastka i popijaÌ je mlekiem.
Po tygodniu pacjent wraca.
- Panie doktorze, nie pomogÂło.
- Niech pan pije samo mleko!
Chory zrobiÂł, jak mu radziÂł lekarz, a tu na drugi dzieĂą tasiemiec
wychodzi i pyta:
- A ciacho gdzie?

2007-10-06 13:10:38

Z drzwi gabinetu lekarskiego wypada facet kopniĂŞty przez zdenerwowanego
lekarza.
- NastĂŞpny proszĂŞ!
- Pan doktor chyba dziÂś nie w humorze. MoÂże przyjdĂŞ jutro...
- Och, nie! Po prostu tamten facet, ktĂłrego od dziesiĂŞciu lat leczĂŞ
na ¿ó³taczkê dopiero dziœ powiedzia³, ze jest Chiùczykiem.

2007-10-06 13:10:38

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, sikam alkoholem.
- Dziwne - mĂłwi lekarz biorÂąc do rĂŞki szklaneczkĂŞ. - ProszĂŞ tu nasikaĂŚ.
Po chwili lekarz wÂącha napeÂłnionÂą szklaneczkĂŞ i stwierdziwszy, ze pachnie
alkoholem wypija jej zawartoœÌ.
- Nieprawdopodobne! Prawdziwy alkohol! SprĂłbujmy jeszcze raz!
Po raz drugi szklaneczka nape³nia siê, a lekarz wypija jej zawartoœÌ.
- Wie pan co? No to na trzecia nó¿kê!
Facet:
- O, nie! Tym razem, to juÂż z gwinta!

2007-10-06 13:10:38

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, moja baba wpadÂła do szamba.
- Niech siĂŞ pan uspokoi - pociesza go lekarz. Na pewno siĂŞ z tego wyliÂże!

2007-10-06 13:10:38